Zanim ruszy budowa dworca i galerii, wytną czterdzieści drzew

Tylko dziesięć procent powierzchni kompleksu dworcowego w Koninie, którego budowa ma ruszyć jeszcze w tym roku, będą zajmowały tereny zielone. Za to inwestor zrobi wszystko, żeby zachować i odpowiednio wyeksponować 250-letniego Zawiadowcę, dąb od pięciu lat mający status pomnika przyrody.

Deklaracje Aleksandra Walczaka, prezesa spółki Dekada, która razem z PKP będzie budowała koniński kompleks dworcowy, padły podczas dzisiejszych konsultacji z mieszkańcami Konina na temat wycinki drzew, do jakiej dojdzie przy okazji realizacji tej inwestycji. Oprócz dworca kolejowego i autobusowego w jej skład wejdzie galeria handlowa o powierzchni około 5,5 tys. metrów kwadratowych.

– Zieleń zajmie dziesięć procent powierzchni całego kompleksu – przyznał prezes Aleksander Walczak - bo na więcej nie ma na tym terenie miejsca.

Parterowe pawilony będą się ciągnęły (il. 1) wzdłuż torów kolejowych na długości około trzystu metrów między wieżą ciśnień a wschodnią granicą terenu należącego do poczty.

Górująca nad innymi część, w której ulokowany zostanie dworzec kolejowy (il. 2), znajdzie się naprzeciwko wylotu ulicy Dworcowej. Na lewo od niej – patrząc od ronda – stanie niższy pawilon handlowo-usługowy, w którego zachodniej części, od strony obecnie funkcjonujących przystanków PKS, znajdzie się dworzec autobusowy (na il. 3 po lewej). To dlatego potężne drzewo (fot. 4) ocieniające dzisiaj kiosk spożywczy zostanie z tego miejsca usunięte.

Z drugiej strony dworca kolejowego również znajdzie się nieduży pawilon handlowy, którego postawienie poprzedzi wycinka rosnących tu topoli (fot. 5). Pod piłę pójdą również pobliskie jesiony (fot. 6-7) rosnące wzdłuż ciągu pieszego, prowadzącego do tunelu podziemnego i dalej na perony. – Podobnie jak topole również one nie są w najlepszej kondycji – tłumaczyła Małgorzata Bogusławska, projektantka zieleni wokół kompleksu dworcowego, zgadzając się z opiniami uczestników konsultacji, że były nadmiernie zabetonowane.

Na wschód od wspomnianego ciągu pieszego rósł niegdyś piękny park, na terenie którego Niemcy wybudowali podczas wojny basen przeciwpożarowy. Według projektu inwestora stanie tutaj największy pawilon usługowo-handlowy (il. 8) o długość 170 metrów i będzie się ciągnął aż do terenu poczty. Tam natomiast, gdzie dzisiaj jest parking, również będą miejsca postojowe dla samochodów. Z dawnego parku natomiast uratuje się jedynie osiem drzew rosnących tuż przy ulicy Kolejowej (fot. 9) oraz dąb Zawiadowca (na fot. 10 dzisiaj, a na fot. 11 w przyszłości).