Zbyt niska frekwencja w referendum. Burmistrz Tuliszkowa zostaje

Burmistrz Tuliszkowa w powiecie tureckim zostaje na swoim stanowisku. Podobnie jak w Kramsku, o nieważności referendum zdecydowała zbyt niska frekwencja.

Referendum było pomysłem grupy inicjatywnej, której przedstawiciele zarzucali burmistrzowi Krzysztofowi Romanowi m.in. brak dialogu, autokratyczny styl rządzenia, nieudolne inwestycje oraz złą politykę kadrową. Komisarz Wyborczy w maju wydał postanowienie o przeprowadzeniu referendum, które wyznaczono na 20 czerwca.

Uprawnionych do głosowania były 8243 osoby, z czego do urn poszło 1168 osób. 1155 osób oddało ważne głosy. Żeby odwołać burmistrza przed upływem kadencji potrzebnych było 2867 głosów. W związku z tym referendum zostało uznane za nieważne. Frekwencja była na poziomie 14,17 procent.

fot. tuliszkow.pl