Skocz do zawartości
Polska

Wybory 2024: Trzecia siła w Radzie Miasta. Obywatele Konina zarejestrują stowarzyszenie

Prześlij nam swoje filmy, zdjęcia czy tekst. Bądź częścią naszego zespołu. Kliknij tutaj!

LM.plWiadomościŚciółka w lasach sucha jak papier. Deszcz ulżył tylko na moment

Ściółka w lasach sucha jak papier. Deszcz ulżył tylko na moment

Dodano: , Żródło: LM.pl
Ściółka w lasach sucha jak papier. Deszcz ulżył tylko na moment

Zaledwie osiem procent wilgotności osiągnęła ściółka w Nadleśnictwie Koło kilka dni temu. – To tyle, ile ma kartka papieru – oceniają leśnicy. Padający od wczoraj deszcz zmniejszył nieco zagrożenie pożarowe, ale w regionie wciąż jest sucho.

Na czerwono paliły się mapki zagrożenia pożarowego w regionie konińskim przez ostatnie dni. Upały doprowadziły ściółkę w lasach do tragicznego stanu. W Nadleśnictwie Koło wskaźnik wilgotności sięgał zaledwie ośmiu procent. – To tyle, ile ma kartka papieru – oceniali leśnicy.

Wtorkowe opady deszczu poprawiły sytuację w wierzchniej warstwie ściółki, dziś zagrożenie pożarowe zmalało w całym regionie. Ale to może być tylko sytuacja przejściowa – powrót upałów oznaczać będzie dalsze zagrożenie suszą, w niższych warstwach gleby wody bowiem wciąż brakuje. Odczyty wahają się od 25% do 40% w zależności od miejsca i czasu, dopiero poniżej 100 cm wskaźnik osiąga wartość ok. 50%. Tymczasem pomiary poniżej 30-40% wskazują na możliwy deficyt wody w strefie korzeniowej. Mimo opadów niski w całym regionie jest też stan rzek. W Kole poziom Warty spadł do 192 cm, w Koninie – 282 cm, w Sławsku – 250 cm.

W tym roku sytuacja hydrologiczna i tak przez długi czas była lepsza, niż np. w zeszłym roku. To zasługa dość śnieżnej zimy i deszczowego maja, które przez długi czas utrzymywały wilgotność gleby na dobrym poziomie. Czerwcowe upały szybko tę sytuację jednak zmieniły – deficyty wody w poprzednich latach spowodowały, że jedna pora zwiększonych opadów nie zmienia na stałe sytuacji w regionie. 

W zeszłym roku susza spowodowała pożary w konińskich lasach. Płonęły m.in. pozostałości zrębowe w Puszczy Bieniszewskiej podpalone przez piętnastolatka. Jak informuje Grzegorz Bąk z Nadleśnictwa Konin, w tym roku na szczęście pożarów lasów jeszcze nie odnotowano. Ale i tak uważać trzeba. – Za prawie 90% pożarów lasu odpowiadają ludzie, a ujmując wprost ludzka „….lekkomyślność” i brak umiejętności przewidywania skutków nieostrożnego posługiwania się ogniem – ostrzegają leśnicy z Nadleśnictwa Koło. I apelują, by w razie zauważenia zagrożenia powiadamiać służby pod nr tel. 998 lub 112.

Potwierdzenie
Proszę zaznaczyć powyższe pole