Egzotyczne i sympatyczne
Dodano: , Żródło: LM.pl

Państwo Pietrzykowscy z Szyszyńskich Holendrów koło Ślesina prowadzą pierwszą w Polsce hodowlę alpak z prawdziwego zdarzenia. Te pochodzące z Ameryki Południowej zwierzęta są niezwykle rzadkie. Pietrzykowscy mają ich 90.
Państwo Pietrzykowscy z Szyszyńskich Holendrów koło Ślesina prowadzą pierwszą w Polsce hodowlę alpak z prawdziwego zdarzenia. Te pochodzące z Ameryki Południowej zwierzęta są niezwykle rzadkie. Pietrzykowscy mają ich 90.
Każde zwierze ma imię i na nie reaguje. Za parę trzeba zapłacić około 10 tysięcy złotych. Z alpak pozyskuje się najlepszą na świecie wełnę, która nie gryzie i świetnie nadaje się dla alergików. Państwo Pietrzykowscy czekają teraz na specjalną maszynę do prania wełny, pracują nad tym naukowcy. Wtedy zaczną ją sprzedawać.
Wg Piotra Pietrzykowskiego, alpaki są małowymagające.Świetnie znoszą nasz klimat, żywią się trawą. Potrzebują jednak sporo przestrzeni.
Jak ostrzegają specjaliści zwierzęta te bywają bardzo nieprzyjemne. Kiedy się boją -plują cuchnącą mazią. Jednak alpaki państwa Pietrzykowskich zachowują się w stosunku do ludzi przyjażnie. Jak dotąd żadna nie potraktowała w ten sposób człowieka- podkreśla pan Piotr.
Każde zwierze ma imię i na nie reaguje. Za parę trzeba zapłacić około 10 tysięcy złotych. Z alpak pozyskuje się najlepszą na świecie wełnę, która nie gryzie i świetnie nadaje się dla alergików. Państwo Pietrzykowscy czekają teraz na specjalną maszynę do prania wełny, pracują nad tym naukowcy. Wtedy zaczną ją sprzedawać.
Wg Piotra Pietrzykowskiego, alpaki są małowymagające.Świetnie znoszą nasz klimat, żywią się trawą. Potrzebują jednak sporo przestrzeni.
Jak ostrzegają specjaliści zwierzęta te bywają bardzo nieprzyjemne. Kiedy się boją -plują cuchnącą mazią. Jednak alpaki państwa Pietrzykowskich zachowują się w stosunku do ludzi przyjażnie. Jak dotąd żadna nie potraktowała w ten sposób człowieka- podkreśla pan Piotr.
Przeczytaj również:Świąteczne animacje podczas jarmarku „Kolęda na Wysokości”