Od jesieni egzaminy na renault clio

Zapowiedź zmiany jeszcze w tym roku wszystkich samochodów, na których kursanci będą zdawali egzaminy na prawo jazdy, nie wzbudziła entuzjazmu właścicieli szkół nauki jazdy. Od listopada umiejętności kandydatów na kierowców będą sprawdzane przez Wojewódzkie Ośrodki Ruchu Drogowego w całej Wielkopolsce już nie na fiatach punto ale na renault clio.

Choć z ciężkim sercem większość szkół kupuje nowe auta, bo kursanci chcą się uczyć jeździć na takich samych samochodach, na jakich będą zdawali egzaminy. – Mamy trzy fiaty punto i na pewno w krótkim czasie wszystkie je wymienimy – mówi Beata Piaskowska, właścicielka ośrodka szkolenia kierowców „Sukces”. Do zakupów przygotowuje się również Mirosław Drabina (OSK „Starówka”), choć ubolewa, że będzie musiał sprzedać dopiero co zakupionego fiata za pół ceny. – Tracę na tym 20 tys. zł.

W najgorszej sytuacji są małe, przeważnie jednoosobowe, szkoły. Ich właścicieli nie stać na szybką wymianę jedynego najczęściej pojazdu. – Jak w konińskim WORD pojawią się renault clio, wtedy zacznę się martwić – deklaruje jeden z nich, choć prosi, by nie podawać jego nazwiska. – Nie dajmy się zwariować, te samochody różnią się w końcu tylko niektórymi szczegółami wyposażenia. Mężczyzna przyznaje jednak, że wymiana samochodów egzaminacyjnych może pogrążyć takie jak jego, małe firmy, bo klienci chętniej skorzystają z oferty ośrodków, które pierwsze zakupią renault clio.