Piotr M. wpadł w zasadzkę
Dodano: , Żródło: LM.pl
Znany w Koninie handlarz narkotyków został zatrzymany przez warszawskie Centralne Biuro Śledcze. 38-letni mężczyzna jest podejrzewany o produkcję, przemyt i sprzedaż prawie pół tony narkotyków.
Znany w Koninie handlarz narkotyków został zatrzymany przez warszawskie Centralne Biuro Śledcze. 38-letni mężczyzna jest podejrzewany o produkcję, przemyt i sprzedaż prawie pół tony narkotyków.
Zaledwie siedem miesięcy temu Piotr M. wyszedł wolny z Sądu Rejonowego w Koninie, gdzie poddał się dobrowolnie karze 2 lat pozbawienia wolności w zawieszeniu na lat 5. Jego koledzy z grupy zajmującej się sprowadzaniem z Holandii i rozprowadzaniem w naszej części Wielkopolski amfetaminy, ecstasy i innych narkotyków, otrzymali dużo wyższe wyroki – nawet do 6 lat bezwzględnego pozbawienia wolności.
Jak wynika z informacji CBŚ, Piotr M. bardzo szybko wrócił do zajęcia, które zaprowadziło go już na ławę oskarżonych. Tym razem działał nie tylko w Wielkopolsce ale i na Mazowszu oraz w Irlandii i Holandii. Większość jego współpracowników z 40-osobowej grupy już wyłapano Mężczyzna był poszukiwany listem gończym i w wyniku przygotowanej zasadzki wpadł wreszcie w ręce policji 29 lipca w Warszawie.
Mieszkaniec Konina należał do grona organizatorów i szefów narkotykowej szajki. Brał udział w kilkudziesięciu transakcjach narkotykowych, których wielkość ocenia się na prawie 600 kilogramów środków odurzających. Do tej pory wszystkim podejrzanym przedstawiono 130 zarzutów. W ręce policjantów wpadło ponad 60 kg narkotyków wartości ponad 1,2 mln zł. Na poczet przyszłych kar zabezpieczono też mienie przestępców wartości 1,5 mln zł.
Piotrowi M. grozi do 10 lat pozbawienia wolności. Tym razem nie skończy się już na wyroku w zawieszeniu.
Zaledwie siedem miesięcy temu Piotr M. wyszedł wolny z Sądu Rejonowego w Koninie, gdzie poddał się dobrowolnie karze 2 lat pozbawienia wolności w zawieszeniu na lat 5. Jego koledzy z grupy zajmującej się sprowadzaniem z Holandii i rozprowadzaniem w naszej części Wielkopolski amfetaminy, ecstasy i innych narkotyków, otrzymali dużo wyższe wyroki – nawet do 6 lat bezwzględnego pozbawienia wolności.
Jak wynika z informacji CBŚ, Piotr M. bardzo szybko wrócił do zajęcia, które zaprowadziło go już na ławę oskarżonych. Tym razem działał nie tylko w Wielkopolsce ale i na Mazowszu oraz w Irlandii i Holandii. Większość jego współpracowników z 40-osobowej grupy już wyłapano Mężczyzna był poszukiwany listem gończym i w wyniku przygotowanej zasadzki wpadł wreszcie w ręce policji 29 lipca w Warszawie.
Mieszkaniec Konina należał do grona organizatorów i szefów narkotykowej szajki. Brał udział w kilkudziesięciu transakcjach narkotykowych, których wielkość ocenia się na prawie 600 kilogramów środków odurzających. Do tej pory wszystkim podejrzanym przedstawiono 130 zarzutów. W ręce policjantów wpadło ponad 60 kg narkotyków wartości ponad 1,2 mln zł. Na poczet przyszłych kar zabezpieczono też mienie przestępców wartości 1,5 mln zł.
Piotrowi M. grozi do 10 lat pozbawienia wolności. Tym razem nie skończy się już na wyroku w zawieszeniu.