Skocz do zawartości

Prześlij nam swoje filmy, zdjęcia czy tekst. Bądź częścią naszego zespołu. Kliknij tutaj!

LM.plWiadomościZabił dla marihuany

Zabił dla marihuany

Dodano: , Żródło: LM.pl
Zabił dla marihuany
Wczoraj zmarł w szpitalu mieszkaniec Cichmiany (gmina Dąbie), pobity przez 33-letniego mieszkańca tej samej gminy, który ukradł ofierze 10 kg suszu konopii indyjskich. Decyzją sądu Sebastian C. został umieszczony w areszcie tymczasowym na trzy miesiące.
Wczoraj zmarł w szpitalu mieszkaniec Cichmiany (gmina Dąbie), pobity przez 33-letniego mieszkańca tej samej gminy, który ukradł ofierze 10 kg suszu konopii indyjskich. Decyzją sądu Sebastian C., który przyznał się do zabójstwa, został umieszczony w areszcie tymczasowym na trzy miesiące.

19 sierpnia (wtorek) poszkodowany zjawił się u swoich sąsiadów z prośba o pomoc – był cały zakrwawiony i miał poważne obrażenia głowy. Pogotowie zabrało go do szpitala w Kole, a lekarze natychmiast zawiadomili policję.

Jak się okazało, poszkodowany, wcześniej mieszkaniec województwa łódzkiego, kupił posesję w Cichmianie przed trzema laty. Gdy funkcjonariusze tam dotarli, odnieśli wrażenie, że posesja jest bardzo zaniedbana. Była zarośnięta gęstymi krzewami i drzewami a dom wyglądał na zrujnowany. Szybko okazało się, że była to przykrywka dla dobrze zorganizowanej plantacji konopi indyjskich.

W tunelu foliowym, wyposażonym w profesjonalne ogrodnicze urządzenia do uprawy roślin, znajdowało się blisko 800 sadzonek. Lampy, nawilżacze powietrza, elektroniczne urządzenia sterujące, system do nawadniania i nawożenia gleby pracowały pełną parą. Podczas przeszukania terenu i zabudowań policjanci znaleźli ukryte w różnych miejscach ponad 17 kg suszu konopii wartego około kilkaset tysięcy złotych.

Wyjaśniając okoliczności zranienia mieszkańca Cichmiany kolscy policjanci zatrzymali dwa dni później (w czwartek) 33-letniego Sebastiana C, mieszkańca gminy Dąbie. W jego domu z kolei funkcjonariusze znaleźli 10 kg suszu konopi indyjskich (marihuany), pistolet gazowy i pieniądze.

W nocy z piątku na sobotę pobity mężczyzna zmarł. Początkowo Sebastian C. przyznawał się tylko do obrabowania właściciela plantacji, jednak podczas przeprowadzonej wczoraj wizji lokalnej przyznał się, że pobił go drewnianą kantówką. Tego samego dnia został, decyzją Sądu Rejonowego w Kole, umieszczony w areszcie śledczym.
Zabił dla marihuany
Zabił dla marihuany
Zabił dla marihuany
Zabił dla marihuany
Potwierdzenie
Proszę zaznaczyć powyższe pole