Władze są głuche na argumenty
Dodano:
Mieszkańcy ulicy Kleczewskiej są zbulwersowani odpowiedzią prezydenta dotyczącą planowanej modernizacji drogi nr 25.
Mieszkańcy ulicy Kleczewskiej są zbulwersowani odpowiedzią prezydenta dotyczącą planowanej modernizacji drogi nr 25. – Władze miasta po prostu nas lekceważą – mówią.
W sprawie budowy drugiego etapu dwudziestki piątki dwukrotnie odbyły się już konsultacje społeczne. Mimo wielu uwag zainteresowanych, nie znalazły one odzwierciedlenia w projekcie trasy. Mieszkańcy domków jednorodzinnych i bloków przy ul. Kleczewskiej, pod których oknami miałaby przebiegać trasa E25, zwrócili się o wyjaśnienie wątpliwości do Urzędu Miasta.
Pismo od Andrzeja Sybisa, zastępcy prezydenta Konina, wzburzyło ich do granic możliwości. – Zostaliśmy spałowani przez prezydenta. Nie ma tu niczego, co pozwoliłoby nam zrozumieć problem i zgodzić się z postanowieniami władz, chcących zbudować obwodnicę przez serce miasta – mówi Czesław Bobrowski.
Mieszkańcy twierdzą, że w piśmie nie ma żadnych konkretnych odpowiedzi na ich pytania. Wątpliwości dotyczyły przede wszystkim drgań i hałasu powodowanych zwiększonym ruchem samochodowym oraz likwidacji pasa zieleni i parkingu. Jak twierdzą mieszkańcy, na blokach i w mieszkaniach już widoczne są pęknięcia, które grożą katastrofą budowlaną. – Mieszkam na parterze. Na ścianach są już takie pęknięcia, że można włożyć w nie rękę – mówi Stanisław Wiewiórski.
Andrzej Sybis twierdzi, że sytuacja mieszkańców się nie pogorszy. Wzdłuż pasa drogowego zastosowane bowiem zostaną sześciometrowe ekrany akustyczne, które ograniczą zarówno hałas, spaliny, jak i pyły. Ponadto, jak podkreśla prezydent, wysokość ekranu będzie uzależniona od poziomu natężenia ruchu na ulicy. W kwestii miejsc parkingowych prezydent informuje, że na III Osiedlu powstaną nowe miejsca parkingowe, które powinny rozwiązać problem.
– Te bloki są tak ciasno usytuowane, że teraz jest problem z parkowaniem. Nie wiemy, gdzie prezydent chce wybudować nowe. Mamy nadzieję, że nie na ostatnim skrawku zieleni, jaki nam pozostał – mówią mieszkańcy Kleczewskiej.
Zbulwersowani stanowiskiem władz miasta mieszkańcy tłumaczą, że nie są przeciwko obwodnicy, ale nie pozwolą, by biegła przez centrum Konina. W tej sprawie złożyli pismo do Wiesława Steinke, przewodniczącego Rady Miasta Konina. Chcą swoje stanowisko przedstawić całej radzie.
– Decydenci muszą zrozumieć, że ta inwestycja jest nieprzemyślana. Nasze bloki już odczuwają skutki zwiększonego ruchu. Wiadukt Briański jest w opłakanym stanie. Tylko patrzeć, kiedy dojdzie do tragedii. Jeśli radni też będą głusi na nasze argumenty, zgłosimy sprawę do prokuratury – mówi Władysław Ziółkowski.
W sprawie budowy drugiego etapu dwudziestki piątki dwukrotnie odbyły się już konsultacje społeczne. Mimo wielu uwag zainteresowanych, nie znalazły one odzwierciedlenia w projekcie trasy. Mieszkańcy domków jednorodzinnych i bloków przy ul. Kleczewskiej, pod których oknami miałaby przebiegać trasa E25, zwrócili się o wyjaśnienie wątpliwości do Urzędu Miasta.
Pismo od Andrzeja Sybisa, zastępcy prezydenta Konina, wzburzyło ich do granic możliwości. – Zostaliśmy spałowani przez prezydenta. Nie ma tu niczego, co pozwoliłoby nam zrozumieć problem i zgodzić się z postanowieniami władz, chcących zbudować obwodnicę przez serce miasta – mówi Czesław Bobrowski.
Mieszkańcy twierdzą, że w piśmie nie ma żadnych konkretnych odpowiedzi na ich pytania. Wątpliwości dotyczyły przede wszystkim drgań i hałasu powodowanych zwiększonym ruchem samochodowym oraz likwidacji pasa zieleni i parkingu. Jak twierdzą mieszkańcy, na blokach i w mieszkaniach już widoczne są pęknięcia, które grożą katastrofą budowlaną. – Mieszkam na parterze. Na ścianach są już takie pęknięcia, że można włożyć w nie rękę – mówi Stanisław Wiewiórski.
Andrzej Sybis twierdzi, że sytuacja mieszkańców się nie pogorszy. Wzdłuż pasa drogowego zastosowane bowiem zostaną sześciometrowe ekrany akustyczne, które ograniczą zarówno hałas, spaliny, jak i pyły. Ponadto, jak podkreśla prezydent, wysokość ekranu będzie uzależniona od poziomu natężenia ruchu na ulicy. W kwestii miejsc parkingowych prezydent informuje, że na III Osiedlu powstaną nowe miejsca parkingowe, które powinny rozwiązać problem.
– Te bloki są tak ciasno usytuowane, że teraz jest problem z parkowaniem. Nie wiemy, gdzie prezydent chce wybudować nowe. Mamy nadzieję, że nie na ostatnim skrawku zieleni, jaki nam pozostał – mówią mieszkańcy Kleczewskiej.
Zbulwersowani stanowiskiem władz miasta mieszkańcy tłumaczą, że nie są przeciwko obwodnicy, ale nie pozwolą, by biegła przez centrum Konina. W tej sprawie złożyli pismo do Wiesława Steinke, przewodniczącego Rady Miasta Konina. Chcą swoje stanowisko przedstawić całej radzie.
– Decydenci muszą zrozumieć, że ta inwestycja jest nieprzemyślana. Nasze bloki już odczuwają skutki zwiększonego ruchu. Wiadukt Briański jest w opłakanym stanie. Tylko patrzeć, kiedy dojdzie do tragedii. Jeśli radni też będą głusi na nasze argumenty, zgłosimy sprawę do prokuratury – mówi Władysław Ziółkowski.
Dziękujemy za Twoją obecność. Obserwuj nas w Wiadomościach Google, aby być na bieżąco.
Przeczytaj również:Groźny wypadek na skrzyżowaniu. Trzy osoby trafiły do szpitala