Skocz do zawartości
Polska

Wybory 2024: Kandydaci na radnych gmin, powiatu i miasta. Zobacz, kto się zgłosił! [PEŁNE LISTY]

Prześlij nam swoje filmy, zdjęcia czy tekst. Bądź częścią naszego zespołu. Kliknij tutaj!

LM.plWiadomościRatujmy cmentarz!

Ratujmy cmentarz!

Dodano: , Żródło: LM.pl
Ratujmy cmentarz!
Chodzi o cmentarz wojskowy przy ulicy Szpitalnej. Według mieszkańców Konina zainteresowanych jego historią, cmentarz jest dewastowany, stał się miejscem spotkań wandali, którzy do nekropolii mają nieograniczony dostęp.
Chodzi o cmentarz wojskowy przy ulicy Szpitalnej. Według mieszkańców Konina zainteresowanych jego historią, cmentarz jest dewastowany, stał się miejscem spotkań wandali, którzy do nekropolii mają niczym nieograniczony dostęp.

Cmentarz powstał w 1916 r., prawdopodobnie w miejscu pierwotnego pochówku kilkudziesięciu ofiar bitwy z 1914 r. Spoczęli tam żołnierze niemieccy polegli i zmarli na terenie Wielkopolski Wschodniej oraz części Ziemi Łódzkiej w czasie pierwszej wojny światowej. Pochowano tam od 180 do 200 podoficerów i żołnierzy oraz zmarłych o nieznanej tożsamości. Zachowało się 117 nagrobków. Część z nich prawdopodobnie została ukradziona, część być może uległa zniszczeniu podczas różnych modernizacji cmentarza.

W 2000 r. cmentarz wpisano do rejestru zabytków. Dzisiaj nikt się nim bliżej nie interesuje – twierdzą zainteresowani nekropolią mieszkańcy Konina. - Cały cmentarz był kiedyś otoczony naturalnym żywopłotem z tarniny. Idealnie chronił przed wejściem niepotrzebnych 'gości'. Tarnina została zniszczona. Do cmentarza prowadziła brukowana droga od strony ulicy Szpitalnej, ale mało co z niej zostało. Jest zarośnięta trawą, a sąsiadująca z cmentarzem parafia postawiła swoje ogrodzenie na jej części.

O renowację cmentarza stara się od lata emerytowana konińska nauczycielka. Wysłała w tej sprawie wiele pism do różnych urzędów i wielokrotnie interweniowała, ale bez skutku. Do tych zabiegów dołączyli kolejni.

- Bez żadnych ograniczeń działają tam młodociani wandale i malują zabytkowe mury. Cmentarz wojskoy stał się miejscem „nieformalnych” spotkań – mówią badacze historii z Konina. - W o wiele gorszym stanie znajdują się skromniejsze nagrobki rosyjskie. Na części z nich trudno odtworzyć nazwiska zmarłych. Podobnie zresztą jak napisy na zniszczonych betonem ozdobnych płytach nagrobnych, leżących po środku rzędów małych nagrobków rosyjskich i opatrzonych krzyżem prawosławnym. Ktoś wydał polecenie odnowienia tych napisów płynnym betonem? Efekt jest taki, że niewiele można z nich wyczytać. Potocznie mówi się w Koninie, że jest to cmentarz niemiecki. Dlaczego jednak przestano w pewnym momencie należycie o niego dbać? Dlaczego zapomniały o nim władze i zaniedbał konserwator zabytków? Na płytach nagrobnych pojawiają się również polskie nazwiska osób, które służyły w armiach zaborców. Cmentarz wojenny podobnie jak każdy inny, jest strefą sacrum. Poza tym to przede wszystkim zabytek. Jesienią tego roku mija 95 lat od niemiecko – rosyjskiej bitwy o Konin. To ważna rocznica i okazja do odnowienia cmentarza! - Postulują mieszkańcy Konina, którzy o stanie cmentarza wojskowego powiadomili Radę Ochrony Walk i Męczeństwa.

Ratujmy cmentarz!
Ratujmy cmentarz!
Ratujmy cmentarz!
Ratujmy cmentarz!
Ratujmy cmentarz!
Ratujmy cmentarz!
Ratujmy cmentarz!
Ratujmy cmentarz!
Czytaj więcej na temat:zabytki, cmentarz wojskowy, konin
Potwierdzenie
Proszę zaznaczyć powyższe pole