Weselne irokezy i rude loki
Istotną nowością, którą w tym roku wprowadzili organizatorzy, było przeniesienie imprezy ze stadionu na plac przed domem kultury. To dobre posunięcie choćby z tego względu, że w kolorowym oświetleniu miejsce to nabrało nowego, nastrojowego wyglądu. W ten koloryt doskonale wpisały się również poszczególne stoiska i stragany prezentujące to wszystko, czego ów jedyny dzień wymaga.
Męskie oko równie często, jak na urodziwych modelkach, zatrzymywało się na zabytkowych pojazdach, którymi można udać się do ślubu. Ale były także odpowiednio przystrojone motocykle. Panie z kolei, wykazując więcej rozsądku, oceniały profesjonalne ślubne dekoracje oraz zapoznawały się z ofertą firmy organizującej rodzinne imprezy.
Po pokazach fryzjerskich można było poczuć się nieco zaskoczonym. Okazało się bowiem, że dla panów wciąż trendy pozostają... irokezy. Dla pań z kolei hitem tegorocznego lata są loki w rudym kolorze. Szczerze mówiąc, rozglądając się dyskretnie na boki, nie zauważyliśmy osób, które spełniałyby te standardy.
Wypełniony po brzegi plac, wcale nie był zdominowany przez młodzież. Owszem było jej najwięcej, ale nie brakowało też osób w wieku ich rodziców, a nawet starszych. To najlepszy dowód na to, że złakniona dobrej rozrywki publiczność zawsze dopisze.
Dziękujemy za Twoją obecność. Obserwuj nas w Wiadomościach Google, aby być na bieżąco.