Chcą wyjaśnień od ministra
Dodano: , Żródło: LM.pl
Zaniepokojeni sytuacją w KWB „Adamów” pracownicy zdecydowali się na pikietę przed budynkiem dyrekcji w Turku.
Zaniepokojeni sytuacją w KWB „Adamów” pracownicy zdecydowali się na pikietę przed budynkiem dyrekcji.
Dziś rano miało odbyć się także posiedzenie rady nadzorczej kopalni, ale kilka dni wcześniej zostało odwołane. Mimo to związkowcy nie zmienili swoich planów i spotkali się przed biurowcem spółki. Utworzony komitet protestacyjny wystosował też pismo do Ministra Skarbu Państwa, w którym pracownicy domagają się wskazania powodów odwołania członków rady nadzorczej tuż przed majowymi wyborami zarządu. Związkowcy chcą także dowiedzieć się z jakiego powodu nie wybrano prezesa oraz członka zarządu do spraw rozwoju. Niepowołanie członków zarządu skutkować może destabilizacją firmy m.in. ze względu na rozpoczęty proces zamykania odkrywki Władysławów i skomplikowany przejazd maszyn z Władysławowa na odkrywkę Adamów. Niepodpisanie umowy w sprawie wzrostu ceny węgla może natomiast ograniczyć przychody spółki i doprowadzić do sytuacji, w której zabraknie środków do przeprowadzenia niezbędnych inwestycji. Uczestnicy pikiety chcą także poznać kryteria wyboru członków zarządu, a także dowiedzieć się dlaczego i na jakim etapie zostało zakończone postępowanie konkursowe na stanowisko prezesa spółki.
Przypominamy, że decyzja o wyborze prezesa miała zapaść już 27 maja, ale posiedzenie rady nadzorczej, które wówczas się odbyło nie przyniosło ostatecznego rozstrzygnięcia. Później pojawiały się kolejne terminy – 30 maja i 12 czewrca. Jednak w ubiegłą niedzielę udało się wyłonić jedynie członka zarządu do spraw technicznych. Został nim ponownie Zbigniew Rabęda. Tymczasem wokół konkursu na stanowisko prezesa zarządu zaczęły narastać kontrowersje. Brak przejrzystości przeprowadzanych procedur sprawił, że pracownicy kopalni zdecydowali się zorganizować pikietę.
Dziś rano miało odbyć się także posiedzenie rady nadzorczej kopalni, ale kilka dni wcześniej zostało odwołane. Mimo to związkowcy nie zmienili swoich planów i spotkali się przed biurowcem spółki. Utworzony komitet protestacyjny wystosował też pismo do Ministra Skarbu Państwa, w którym pracownicy domagają się wskazania powodów odwołania członków rady nadzorczej tuż przed majowymi wyborami zarządu. Związkowcy chcą także dowiedzieć się z jakiego powodu nie wybrano prezesa oraz członka zarządu do spraw rozwoju. Niepowołanie członków zarządu skutkować może destabilizacją firmy m.in. ze względu na rozpoczęty proces zamykania odkrywki Władysławów i skomplikowany przejazd maszyn z Władysławowa na odkrywkę Adamów. Niepodpisanie umowy w sprawie wzrostu ceny węgla może natomiast ograniczyć przychody spółki i doprowadzić do sytuacji, w której zabraknie środków do przeprowadzenia niezbędnych inwestycji. Uczestnicy pikiety chcą także poznać kryteria wyboru członków zarządu, a także dowiedzieć się dlaczego i na jakim etapie zostało zakończone postępowanie konkursowe na stanowisko prezesa spółki.
Przypominamy, że decyzja o wyborze prezesa miała zapaść już 27 maja, ale posiedzenie rady nadzorczej, które wówczas się odbyło nie przyniosło ostatecznego rozstrzygnięcia. Później pojawiały się kolejne terminy – 30 maja i 12 czewrca. Jednak w ubiegłą niedzielę udało się wyłonić jedynie członka zarządu do spraw technicznych. Został nim ponownie Zbigniew Rabęda. Tymczasem wokół konkursu na stanowisko prezesa zarządu zaczęły narastać kontrowersje. Brak przejrzystości przeprowadzanych procedur sprawił, że pracownicy kopalni zdecydowali się zorganizować pikietę.
Dziękujemy za Twoją obecność. Obserwuj nas w Wiadomościach Google, aby być na bieżąco.
Przeczytaj również:Świadkowie przeszłości. Zaproszenie do współtworzenia filmu o kopalniach