Coś dla mamy i taty
Biżuteria. Na przykład dowcipny naszyjnik z bielizną całej rodziny. Inne projekty można zobaczyć w Muzeum Okręgowym w Koninie.
Ze względu na bogate zbiory biżuterii z minionych epok, konińskie muzeum od kilku lat prowadzi konkurs na projekt biżuterii XXI wieku. Wcześniej była to biżuteria patriotyczna w wyobrażeniach młodych plastyków. Tym razem hasłem konkursowym była biżuteria dla mamy i taty. Niby oczywiste, ale jednak wyzwanie dla młodych projektantów, uczniów liceów plastycznych, którzy raczej wywiązali się z postawionego zadania. Efekt bardzo ciekawy i na miarę XXI wieku. - Od miniaturowych odtwarzaczy dźwięku, obrazu, poprzez próby stworzenia nowych symboli i skojarzeń – ocenia Małgorzata Gorczyca z Muzeum Okręgowego w Koninie. - Kiedyś się nosiło w medalionie fotografie ukochanej osoby, a teraz można mieć zapisany dźwięk i obraz.
Na konkurs nadesłano ponad 56 projektów. Jury nagrodziło projekt Andrzeja Spery (symboliczny węzeł małżeński) oraz Anieli Kukli (przypinka z USG dziecka). Wyróżnienia otrzymały: Ewelina Sokołowska (przytulony kubek z filiżanką z łączącymi się nad nimi obłokami pary), Karolina Kręcisz (trzy połączone matrioszki) i Angelika Warzyc (zawieszka w kształcie grona, w których są rodzinne zdjęcia).
- Zaczynałem projektować od węzła i dostrzegłem w tym kształt ściskających się dwojga ludzi – zdradza kulisy projektowania laureat, Andrzej Spera z Liceum Plastycznego we Wrocławiu. - Niby prosty, ale chyba dobry pomysł.