Powiało i wywiało
Dodano: , Żródło: LM.pl
Na zewnątrz powiało wiosną, a w Kole wywiało. Co wywiało? Telefony z szatni, rowery z podwórka i kilka innych rzeczy.
Na zewnątrz powiało wiosną, a w Kole wywiało. Co wywiało? Telefony z szatni, rowery z podwórka i kilka innych rzeczy.
Można powiedzieć, że jeden ze złodziei dopuścił się kradzieży na piątkę. W piątek ukradł bowiem pięć telefonów pozostawionych w szatni sali sportowej w kolskim liceum ogólnokształcącym. Złodziej nie miał ulubionej marki i brał to, co wpadło mu w oko, a raczej w ręce. Policjanci szybko ustalili, że kradzieży dopuścił się 16-letni mieszkaniec Koła, który już po raz kolejny odpowie za swoje wybryki przed sądem rodzinnym.
Kolejny sprawca to amator słodyczy. Tak skusiła go wystawa w jednej z cukierni przy ul. Toruńskiej w Kole, że wybił dwie szyby. Na słodkie się jednak nie skusił, ale i tak spowodował spore straty. Właściciel oszacował je na dwa tysiące złotych. Tej samej nocy w Góraju (gmina Babiak) skradziono 200 litrów olejnu napędowego oraz elektronarzędzia warte także dwa tysiące. Skoro wiosna, to warto przesiąść się na rower, ale jak się nie ma własnego to... No cóż, najlepiej kupić i nie kraść tak jak zrobił to pewnien 60-latek. Mężczyzna ukradł jednoślad o wartości 400 złotych z posesji przy ul. Wojska Polskiego w Babiaku.
Można powiedzieć, że jeden ze złodziei dopuścił się kradzieży na piątkę. W piątek ukradł bowiem pięć telefonów pozostawionych w szatni sali sportowej w kolskim liceum ogólnokształcącym. Złodziej nie miał ulubionej marki i brał to, co wpadło mu w oko, a raczej w ręce. Policjanci szybko ustalili, że kradzieży dopuścił się 16-letni mieszkaniec Koła, który już po raz kolejny odpowie za swoje wybryki przed sądem rodzinnym.
Kolejny sprawca to amator słodyczy. Tak skusiła go wystawa w jednej z cukierni przy ul. Toruńskiej w Kole, że wybił dwie szyby. Na słodkie się jednak nie skusił, ale i tak spowodował spore straty. Właściciel oszacował je na dwa tysiące złotych. Tej samej nocy w Góraju (gmina Babiak) skradziono 200 litrów olejnu napędowego oraz elektronarzędzia warte także dwa tysiące. Skoro wiosna, to warto przesiąść się na rower, ale jak się nie ma własnego to... No cóż, najlepiej kupić i nie kraść tak jak zrobił to pewnien 60-latek. Mężczyzna ukradł jednoślad o wartości 400 złotych z posesji przy ul. Wojska Polskiego w Babiaku.
Dziękujemy za Twoją obecność. Obserwuj nas w Wiadomościach Google, aby być na bieżąco.
Przeczytaj również:Radość silniejsza od głodu. Afryka okiem kolanina