Konin: Szpital to trup
Jak twierdzą związkowcy, dyrekcja po raz kolejny przedstawiła te same liczby na temat finansów szpitala, co wcześniej. A ponieważ nie usłyszeli nic nowego, więc rozmowy znowu stanęły w martwym punkcie.
37 pielęgniarek, które głoduje odstawiło soki i pije już tylko wodę. Od strajkujących można usłyszeć, że zastanawiają się nad dalszym zaostrzeniem protestu. Tymczasem, jak informuje rzecznik - szpital nadal nie przyjmuje pacjentów na planowe zabiegi choć, jak zapewnia, na wszystkich oddziałach jest pełna obsługa pielęgniarska.
Strajk w konińskim szpitalu trwa już miesiąc. Personel medyczny domaga się podwyżek płac zasadniczych, tymczasem propozycja dyrekcji od 9 marca to 100 złotych podwyżki do pensji i 900 zł jednorazowej premii wypłaconej w 3 transzach. Tej propozycji związkowcy nie chcą przyjąć. Od początku strajku, dyrekcja szpitala tłumaczy, że możliwości podwyżki zależą od wyniku renegocjacji wysokości kontraktów z lekarzami. Rozmowy z lekarzami trwają i mają się zakończyć jutro.
Dziękujemy za Twoją obecność. Obserwuj nas w Wiadomościach Google, aby być na bieżąco.