Skocz do zawartości
Polska

Wybory 2024: Kandydaci na radnych gmin, powiatu i miasta. Zobacz, kto się zgłosił! [PEŁNE LISTY]

Prześlij nam swoje filmy, zdjęcia czy tekst. Bądź częścią naszego zespołu. Kliknij tutaj!

LM.plWiadomościKonin: Głodziła psy

Konin: Głodziła psy

Dodano: , Żródło: LM.pl
Konin: Głodziła psy
Tak zagłodzony pies do konińskiego schroniska dla bezdomnych zwierząt nigdy jeszcze nie trafił. W sobotę zabrano go od mieszkanki starej części Konina.
Tak zagłodzony pies do konińskiego schroniska dla bezdomnych zwierząt nigdy jeszcze nie trafił. W sobotę zabrano go od mieszkanki starej części Konina.

O psach poinformował straż miejską jeden z sąsiadów. W sobotę wieczorem na posesję wszedł inspektor konińskiego oddziału Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami (TOZ) Krzysztof Rożnowski w asyście dwóch strażników miejskich. Podjęli decyzję o zabraniu dwóch psów: suczki i samca. - Tak wygłodzonych zwierząt w tym schronisku w całej jego historii jeszcze nie było – powiedział nam Krzysztof Furmanek, prezes konińskiego oddziału TOZ.

Około 30-letnia właścicielka zwierząt rzadko kiedy trzeźwieje i nawet nie zdawała sobie sprawy z tego, że upływa czas i trzeba je karmić. Była przekonana, że psy są chore. Zgodziła się oddać je do schroniska na leczenie. Kornel (takie imię otrzymał w schronisku) to prawdopodobnie mieszaniec pitbula. Waży 12 kilogramów, choć powinien trzy razy tyle. Jego wiek oceniono pierwotnie na 2-3 lata, ale zdaniem weterynarza jest trochę starszy.



Kiedy przywieziono Kornela do schroniska, nie miał siły, żeby stanąć o własnych siłach. Teraz, po kroplówkach, już potrafi zrobić kilka kroków, choć co chwila się przewraca. - Mamy nadzieję, że uda się uratować mu życie – powiedział Krzysztof Furmanek.

Wyniki badań krwi pokazują, że Kornel jest zdrowy, a jego stan jest wynikiem niedożywienia. Jedynie niski poziom czerwonych krwinek wskazuje na anemię. W o wiele lepszym stanie jest Selena. Choć również jej kości prześwitują przez skórę, przy Kornelu wygląda kwitnąco. - Na szczęście w Koninie straż miejska i policja reagują na takie sytuacje i pomagają w ratowaniu zwierząt – dodał Krzysztof Furmanek.

Kobieta ma jeszcze dwa inne psy, w zdecydowanie lepszej kondycji, ale nie wiadomo jak długo w takim stanie pozostaną, toteż TOZ podejmie kroki, żeby i te zwierzęta jej zabrać i sądowym wyrokiem zabronić jej posiadania zwierząt.

Gdyby nie interwencja TOZ i strażników miejskich, Kornela i Selenę czekałaby śmierć głodowa. Apelujemy do wszystkich ludzi o reagowanie i zawiadamianie straży miejskiej lub TOZ, gdy zwierzętom dzieje się krzywda.
Konin: Głodziła psy
Konin: Głodziła psy
Konin: Głodziła psy
Potwierdzenie
Proszę zaznaczyć powyższe pole