(Nie)bezpieczne grzybobranie

Już trzy przypadki ciężkich zatruć po grzybach odnotowali wielkopolscy lekarze.

W podkonińskich lasach zaroiło się już od grzybiarzy. Lekarze z Porozumienia Pracodawców Ochrony Zdrowia apelują o rozsądek podczas grzybobrania. – Większość zatruć, w tym niemal wszystkie zakończone zgonem, są spowodowane spożyciem muchomora sromotnikowego – mówi doktor Barbara Rodziewicz  z Poznania.

Tragedie związane z zatruciem grzybami, najczęściej wynikają ze zbyt późnej interwencji lekarskiej. Objawy bowiem, zwłaszcza po zjedzeniu muchomora, występują dopiero po kilkunastu godzinach. – Po przejściowej poprawie, po dwóch, trzech dniach pojawiają się objawy takie jak: żółtaczka, zaburzenia krzepnięcia krwi, ostre uszkodzenie wątroby i nerek. Wtedy jedynym ratunkiem może być przeszczep wątroby – przestrzega Rodziewicz. - W każdym zatem przypadku, nawet tylko niewielkich gastrycznych dolegliwości, które mogą być wynikiem wcześniejszego zjedzenia grzybów, należy natychmiast skontaktować się z lekarzem. Pamiętajmy, że przy zatruciach muchomorem sromotnikowym występuje faza pozornej poprawy, po której stan chorego gwałtownie się pogarsza.

Zebrane grzyby najbezpieczniej jest przynieść do Sanepidu. Tam, fachowcy stwierdzą które z nich nadają się do spożycia. Pracownicy Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Koninie podkreślają, że na wycieczkę do lasy najlepiej zabrać „Atlas Grzybów”. – Dokładnie przyglądajmy się każdemu wkładanemu do koszyka grzybowi. Bardzo ważne jest, by grzyby wykręcać ze ściółki, a nie ucinać – informuje Sanepid.

Podczas grzybobrania powinniśmy również pamiętać o zbieraniu grzybów do przewiewnych koszy, a nie plastikowych reklamówek, żeby nie zapleśniały. Ponadto nie należy zbierać młodych owocników, ponieważ nie mają one jeszcze rozwiniętych wszystkich cech charakterystycznych pozwalających je zidentyfikować. Sanepid ostrzega również przed niszczeniem grzybni, zbieraniem grzybów rosnących wokół zakładów przemysłowych, czy przy drogach i przypomina, że potraw z grzybów nie powinniśmy przechowywać dłużej niż jeden dzień.