Rowerzyści sprzątali hałdy
Rowerzyści zdecydowali, że zamiast czekać aż ktoś udrożni ścieżki rowerowe na hałdach, zrobią to sami. Cykliści wspólnie z mieszkańcami miasta, złapali za sekatory i ruszyli do pracy. – Ludzie specjalnie budują parki, a my mamy park pod nosem tylko nie potrafimy o niego zadbać – mówi Andrzej Skrzypiński, prezes „Sport Club Konin”.
Ochotnikom pomogli pilarze z konińskiej kopalni. Cyklistom udało się wyciąć zbędne gałęzie, usunąć powalone drzewa i sprzątnąć śmieci. Dzięki temu, z hałd będą mogli korzystać nie tylko rowerzyści, ale też biegacze i osoby uprawiające nornic walking. – Chcemy zwrócić uwagę władz miasta na te tereny. Warto zaadoptować je na cele sportowo-rekreacyjne tak, żeby służyły nam wszystkim – mówią cykliści.