Gospel od lat
Konin Gospel Choir śpiewa od ponad dziewięciu lat. Urodzinowym koncertem dał dowód, że mimo upływu lat ma się dobrze i zamierza głosić Dobrą Nowinę.
Każda okazja jest dobra by głosić gospel, czyli Dobrą Nowinę. Tego nauczył chórzystów, a w ciągu dziewięciu lat, było ich już wielu, ojciec Lech Dorobczyński, franciszkanin, założyciel chóru. I choć to jeszcze nie jubileusz, to podczas urodzinowego koncertu w Oskardzie, nie zabrakło wspomnień i ludzi, którzy chór tworzyli i tworzą. Przede wszystkim nie zabrakło gości, którzy towarzyszą na scenie konińskim chórzystom.O tym, co dla człowieka powinno być najważniejsze, zaśpiewał z Konin Gospel Choir - Kuba Badach, znakomity wokalista, laureat wielu nagród, lider zespołu Poluzjanci.
Wierna publiczności, która od początku kibicuje chórowi, nie zawiodła i tym razem. Chór to jak żywy organizm, który oddycha, zmienia się, doskonali. - Człowiek rozwija się fizycznie, psychicznie i duchowo – przypomniał chórzystom franciszkanin Lech Dorobczyński, „ojciec” konińskiego gospel.