Ginekolodzy przed sądem
Dodano: , Żródło: LM.pl
Trzy lata temu Karolina Maślanka, mieszkanka gminy Słupca miała zostać matką bliźniąt. Niestety przed porodem zmarły dzieci i matka. Poznańscy ginekolodzy, którzy mieli czuwać nad całą trójką kolejny raz staną przed sądem.
Trzy lata temu Karolina Maślanka, mieszkanka gminy Słupca miała zostać matką bliźniąt. Niestety przed porodem zmarły dzieci i matka. Poznańscy ginekolodzy, którzy mieli czuwać nad całą trójką kolejny raz staną przed sądem.
To był siódmy miesiąc bliźniaczej ciąży. Słupecki lekarzy zaniepokoiły wyniki badań 20-letniej Karoliny i dlatego skierowano ją do szpitala przy ul. Polnej w Poznaniu. Krótko po przewiezieniu do poznańskiej lecznicy zmarło oboje dzieci. Kilka godzin później także matka. Gdyby lekarze wykonali specjalistyczne USG i cesarskie cięcie wszystko mogło wyglądać inaczej.
Dwóch lekarzy stanęło przed sądem. W październiku zapadł wyrok skazujący renomowanego ginekologa z Polnej, Krzysztofa D., na karę więzienia w zawieszeniu. On i Arkadiusz B. mieli postawione zarzuty narażenie na utratę życia i zdrowia, oraz spowodowanie nieumyślnej śmierci matki i dzieci.
Biegli uznali, że specjalistyczne badania mogły uratować życie całej trójki. Ostatecznie Krzysztof D. miał złagodzone zarzuty i ordynator dostał wyrok za narażenie pacjentki na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia. Karą za nieumyślne spowodowanie śmierci obarczono drugiego z lekarzy. Z takim wyrokiem nie zgodzili się obrońcy. Sąd apelacyjny wczoraj przyznał im rację i uchylił wyrok. Powołany zostanie nowy zespół biegłych i proces będzie powtórzony.
To był siódmy miesiąc bliźniaczej ciąży. Słupecki lekarzy zaniepokoiły wyniki badań 20-letniej Karoliny i dlatego skierowano ją do szpitala przy ul. Polnej w Poznaniu. Krótko po przewiezieniu do poznańskiej lecznicy zmarło oboje dzieci. Kilka godzin później także matka. Gdyby lekarze wykonali specjalistyczne USG i cesarskie cięcie wszystko mogło wyglądać inaczej.
Dwóch lekarzy stanęło przed sądem. W październiku zapadł wyrok skazujący renomowanego ginekologa z Polnej, Krzysztofa D., na karę więzienia w zawieszeniu. On i Arkadiusz B. mieli postawione zarzuty narażenie na utratę życia i zdrowia, oraz spowodowanie nieumyślnej śmierci matki i dzieci.
Biegli uznali, że specjalistyczne badania mogły uratować życie całej trójki. Ostatecznie Krzysztof D. miał złagodzone zarzuty i ordynator dostał wyrok za narażenie pacjentki na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia. Karą za nieumyślne spowodowanie śmierci obarczono drugiego z lekarzy. Z takim wyrokiem nie zgodzili się obrońcy. Sąd apelacyjny wczoraj przyznał im rację i uchylił wyrok. Powołany zostanie nowy zespół biegłych i proces będzie powtórzony.
Dziękujemy za Twoją obecność. Obserwuj nas w Wiadomościach Google, aby być na bieżąco.
Przeczytaj również:Nie tylko Konin. Druga tura łącznie w trzynastu samorządach regionu