Skocz do zawartości
Polska

Wybory 2024: Kandydaci na radnych gmin, powiatu i miasta. Zobacz, kto się zgłosił! [PEŁNE LISTY]

Prześlij nam swoje filmy, zdjęcia czy tekst. Bądź częścią naszego zespołu. Kliknij tutaj!

LM.plWiadomościFundacja w konflikcie?

Fundacja w konflikcie?

Dodano:
Fundacja w konflikcie?
Fundacja Rozwoju Polskiego Eksportu przejdzie w Koninie do historii. Konflikt, który się wywiązał, uniemożliwia, zdaniem Janetty Sałek z fundacji, promocję miasta.  

Fundacja Rozwoju Polskiego Eksportu przejdzie w Koninie do historii. Konflikt, który się wywiązał, uniemożliwa realizację zadania – tak krótko „wyjaśniła” powody zerwania umowy z miastem, Janetta Sałek z fundacji.

Nie wiadomo co dalej z projektem promocji Konina i przyciągnięcia do miasta inwestorów. Jeśli uda się wyprosić w Ministerstwie Pracy i Polityki Społecznej przedłużenie terminów, to miasto ogłosi kolejny konkurs na promocję miasta przez organizację pozarządową. 

Na specjalnie zwołanej konferencji, poza władzami Konina,  pojawiła się także Janetta Sałek, reprezentująca fundację. Nie przybyła, mimo zapowiedzi, wiceprezes Helena Cieśluk, która 11 kwietnia podpisała w prezydentem Józefem Nowickim umowę na realizację unijnego projektu. Wymówiła się względami zdrowotnymi. Wyjaśnienia ze strony fundacji jednak nie podały, bowiem Jannetta Sałek po odczytaniu lapidarnego komunikatu, szybko opuściła salę. Nie można się więc było dowiedzieć o jaki konflikt chodzi i skąd tak pochopne odstąpienie od umowy. Jedno wiadomo, że po kontrowersjach wokół FRPE pozostał niesmak, a miastu problem. - Zrobię wszystko, żeby ten projekt uratować – próbował ratować sytuację Józef Nowicki, prezydent Konina, nie kryjący zdziwienia zachowaniem przedstawicielki Fundacji Rozwoju Polskiego Eksportu.


 
Miasto nie może jednak karać fundacji, która zrezygnowała jeszcze przed podjęciem działań i pieniędzy przeznaczonych na ten projekt. Jego realizacja jest przewidziana jest do 30 marca 2015 roku, więc jeśli uda się przedłużyć termin, to miasto ogłosi kolejny konkurs. Trudno przewidzieć jaki będzie odzew. Do pierwszej edycji zgłosiły się bowiem dwa podmioty: „słynna” już fundacja i Konińska Izba Gospodarcza. W kraju funkcjonuje niewiele organizacji pozarządowych, które zajmują się promocją gospodarczą, stąd tak słaby odzew na projekt opiewający na prawie milion złotych. I choć są to innowacyjne rozwiązania, które będzie można zastosować w każdym innym mieście do różnych celów, chodzi bowiem o zlecanie pewnych usług na zewnątrz, to koniński projekt ma problemy z przebiciem się do realizacji.

- Ten etap projektu można przedłużyć do końca czerwca – deklarował Roman Jankowski, kierownik Wydziału Rozwoju Gospodarczego w Urzędzie Miejskim w Koninie. - Z takim wnioskiem wystąpimy do ministerstwa. 

Fundacja w konflikcie?
Przeczytaj również:Promocja reaktywacja
Potwierdzenie
Proszę zaznaczyć powyższe pole