Skocz do zawartości
Polska

Wybory 2024: Wybór prezydenta Konina zależy od tych, którzy... pozostaną w domach

Prześlij nam swoje filmy, zdjęcia czy tekst. Bądź częścią naszego zespołu. Kliknij tutaj!

PILNE

Od godz. 13.30 wstrzymana z powodu awarii dostawa wody na ul. Karłowicza 5. Na czas przerwy będzie podstawiona cysterna.

LM.plWiadomościRepresjonowani w Licheniu

Represjonowani w Licheniu

Dodano:
Represjonowani w Licheniu
Ponad 600 osób uczestniczyło pielgrzymce represjonowanych politycznie żołnierzy – górników w Licheniu.

Ponad 600 osób uczestniczyło pielgrzymce represjonowanych politycznie żołnierzy – górników w Licheniu.

Uroczystości rozpoczęły się przy pomniku upamiętniającym zmarłych żołnierzy - górników znajdującym się w starej części sanktuarium. Przybyłych do Lichenia byłych żołnierzy - górników, wdowy po zmarłych, członków ich rodzin oraz zaproszonych gości powitał Bolesław Karandyszowski, prezes Okręgowego Zarządu Związku Represjonowanych Politycznie Żołnierzy - Górników w Bydgoszczy, organizator tegorocznej pielgrzymki. Pomimo upływu wielu lat doskonale pamięta tamte wydarzenia. - Każdy z nas, w oczekiwaniu na wcielenie do Wojska Polskiego, miał nadzieję, że będzie w prawdziwym wojsku. Tymczasem, nic nie wiedząc, w dniu poboru skierowano nas do jednostek, które były usytuowane bardzo blisko kopalni węgla kamiennego na Śląsku – wspomina.

Dopiero wtedy dowiedzieli się, że powołanie ich do zasadniczej służby wojskowej nie miało nic wspólnego z pełnieniem zaszczytnej i honorowej służby na rzecz własnego kraju, a tylko przymusową pracą w kopalniach węgla, uranu oraz w kamieniołomach. Oddano salwę honorowa ku pamięci tych, którzy ponieśli śmierć w wyniku odniesionych ran i kontuzji podczas pracy w kopalniach i kamieniołomach.

- Służba w batalionach górniczych była jedną z form represjonowania z przyczyn politycznych i to represjonowania wyjątkowo brutalnego i okrutnego, dlatego, że uderzało w dwie grupy osób: tych, którzy podnieśli rękę na władzę ludową, na władzę komunistyczną; ale była też druga grupa – władze nie ustaliły ich działań z walką z komunizmem, za to ustaliły co robili ich rodzice, kogo reprezentowali, np. grupę społeczną zamożniejszych rolników czy rzemieślników – wyjaśnił Mirosław Golon, dyrektor oddziału gdańskiego Instytutu Pamięci Narodowej. - Formą represji było nie osadzanie ich w więzieniach, ale kierowanie młodych wówczas ludzi do katorżniczej, darmowej pracy w ramach odbywania służby wojskowej, co miało „wybielić” i zatuszować niecne działania ówczesnych władz wobec swoich obywateli w oczach światowej opinii publicznej.

Związek Represjonowanych Politycznie Żołnierzy - Górników istnieje od 1992 roku. Do dziś przetrwało około 10.000 żołnierzy - górników, którzy od 1949 do 1959 roku pracowali w nieludzkich warunkach w kopalniach węgla, uranu i kamieniołomach. W Batalionach Górniczych pracowało ok. 200.000 osób. 1000 z nich poniosło śmierć w trakcie pracy, a 10.000 zostało kalekami. Byli tam kierowani synowie chłopscy, których rodziców uznano za kułaków, dzieci pochodzące z inteligenckich rodzin bądź powiązanych z działalnością w Armii Krajowej. Celem Związku jest m.in. zabieganie dla nich o status kombatantów oraz jednorazowe odszkodowania za pracę. Do Lichenia przyjeżdżają od dziesięciu lat, aby podziękować Matce Bożej, że przetrwali oraz aby młode pokolenie pamiętało o represjach, jakie ich dotknęły ze strony reżimu komunistycznego.

 

Represjonowani w Licheniu
repre1
repre2
repre3
repre4
repre5
Potwierdzenie
Proszę zaznaczyć powyższe pole