Ewakuacja w szpitalu
Bomba. Ewakuacja. Takie wieści rozchodziły się dzisiaj po konińskim szpitalu przy ulicy Szpitalnej. Uspokajano jednak pacjentów, że to ćwiczenia na wypadek takiej sytuacji.
Bomba w szpitalu na oddziale chirurgicznym. Taka informacja dotarła do dyrekcji konińskiej placówki. Zarządzono ewakuację z oddziału chirurgicznego na czwartym piętrze budynku i z przyległych oddziałów. Wszystkiemu przyglądali się dyrektorzy innych szpitali z całej Wielkopolski, co poprzedzone było odpowiednim szkoleniem na wypadek takiej sytuacji. - Chodziło o sprawdzenie skuteczności procedur opracowanych na wypadek sytuacji zagrożenia życia – powiedziała Maria Karczewska, rzeczniczka szpitala. - Zamykamy szpital dla odwiedzających, prowadzona jest ewakuacja. Interweniuje straż pożarna, policja.
W poszukiwaniu ładunku uczestniczył także policyjny pies. Po jednego z pacjentów, wzniósł się strażacki podnośnik i ewakuował chorego z czwartego piętra do miasteczka namiotowego, które powstało na tyłach szpitala. - Poprzednie ćwiczenia odbywały się w Centrum Pulmonologii w Poznaniu – mówi wicemarszałek wielkopolski Mateusz Klemenski. - Osobiście mam porównanie do autentycznej sytuacji, która mi się zdarzyła, przeżywałem taki alarm wywołany przez żartownisia, kiedy miałem jeszcze biuro na 14 piętrze Akademii Ekonomicznej w Poznaniu. Teraz mamy ćwiczenia.
- Podchodzimy do tego bardzo poważnie. W wypadku zagrożeń trzeba widzieć co robić. Każdy szpital m bardzo dokładnie opracowane procedury na takie okoliczności i takie ćwiczenia mają je sprawdzić – potwierdził Jacek Łukomski ze szpitala wojewódzkiego w Poznaniu.
Dziękujemy za Twoją obecność. Obserwuj nas w Wiadomościach Google, aby być na bieżąco.