Derby dla Górnika!
To nie było spotkanie, jak każde inne i wiedział o tym każdy jeszcze przed meczem. Również piłkarze obu drużyn, co skutecznie spętało im nogi i nie pozwoliło pokazać pełni swoich możliwości. Przez pierwszą połowę gra toczyła się głównie w środku pola i brakowało klarownych okazji bramkowych. Najlepszą sytuację stworzył Łukasz Kujawa, lecz piłka po jego strzale trafiła w poprzeczkę bramki KKS.
Po zmianie stron gra nieco się ożywiła. W 58. minucie ponownie swoich sił próbował Kujawa, lecz jego strzał obronił bramkarz. W 77. minucie bliscy wyjścia na prowadzenie byli kaliszanie, ale piłkę ponad poprzeczką przeniósł Łukasz Jaskólski. Chwilę później strzałem prosto w bramkarza odpowiedział Jakub Pietrzak. Gdy wydawało się już, że mecz zakończy się podziałem punktów koninianie przeprowadzili ostatnią, bramkową akcję. Z prawej strony boiska piłkę po ziemi zagrał Paweł Błaszczak. W futbolówkę nie trafił Sebastian Antas, ale całą akcję zamknął Maciej Stryganek, dając upragnione zwycięstwo gospodarzom.
Po golu Stryganka na trybunie kibiców Górnika zapanowała euforia. Co warte podkreślenia, fani obu drużyn, którzy przybyli na stadion w sile około 1300 osób (w tym ok. 250 kibiców z Kalisza) przez cały mecz zachowywali porządek i nie doszło do żadnych niepokojących incydentów. W trakcie meczu zatrzymane zostało tylko osiem osób (z przyznanymi zakazami stadionowymi oraz za odpalenie rac). Tym samym nie spełnił się czarny scenariusz, a liczne siły policyjne nie musiały reagować. Sympatycy Górnika i KKS przez cały mecz dopingowali swoich piłkarzy, zaprezentowali również ciekawe oprawy i sprawili, że derby były niezapomnianym wydarzeniem.
- Był to mecz na remis, mecz walki. Punkty cieszą tego, kto wygrywa. Strzeliliśmy tą bramkę w dość szczęśliwych okolicznościach. Nie jestem zadowolony z poziomu gry mojej drużyny. Wynik cieszy, bo spotkały się dwa równorzędne zespoły. Cieszy też, że w wreszcie nie straciliśmy bramki – podsumował spotkanie trener Górnika Konin, Paweł Nowacki.
Dzięki zwycięstwu biało-niebiescy awansowali na pozycję wicelidera tabeli i tracą do pierwszej Dąbroczanki Pępowo tylko dwa oczka. Już w najbliższy weekend kibiców Górnika czeka kolejna gratka – lokalne derby z SKP Słupca.
Górnik Konin: Łukasz Jaskólski, Mateusz Augustyniak Dawid Śnieg, Mateusz Majewski, Tymoteusz Urbański ('69 Marcin Stryganek), Bartosz Maślak ('69 Krzysztof Słowiński), Bartosz Modelski (kpt.) ('77 Jakub Pietrzak), Sebastian Antas, Adrian Majewski, Paweł Błaszczak, Łukasz Kujawa.