Sadowa w fatalnym stanie
Dla mieszkańców już normą są wystające studzienki, zarwana droga na wysokości już 14cm, kawałki odpadającego asfaltu. osoby przyjezdne niejednokrotnie już przytarły czy nawet uszkodziły auto. skutki ostatniej takiej przygody widać na drodze do dziś. w 2012 roku zostały zalepione największe dziury ale do dnia dzisiejszego powstały jeszcze większe.
Najsmutniejszy jest fakt, że niestety prezydent miasta Konina zapomniał, że jeszcze pare lat temu był naszym sąsiadem.
Mieszkańcy ul. Sadowej.