Konin przy planszówkach

Karciane i planszowe. Łatwe i trudne. Gry nowej generacji. Planszówkowy Konin, czyli fanklub gier planszowych zainaugurował swoją działalność w Parku Makiet Mikroskala.

Przybyło wielu chętnych. Całe rodziny zasiadły do stolików i rozgryzały niełatwe czasem zasady gier. - Chodzi o ruszenie Konina pod tym względem – mówi Piotr Ganowicz, założyciel fanklubu Planszówkowy Konin. Sam wielbiciel i posiadacz wielu gier planszowych. Chciałby zarazić tym innych. - Każdy z uczestników może przynieść swoje gry, będziemy testować nowe – mówi o planach fanklubu i zapowiada cotygodniowe spotkania przy planszówkach. - Przekrój gier jest ogromny. Dobrze jest jak całe rodziny grają razem.

Do gier zasiadali więc młodzi i starsi. Chętnie poznawali zasady. - Trzeba myśleć - mówił jeden z dorosłych graczy. - Poza tym takie granie to kontakt z innymi ludźmi. - To trochę powrót do przeszłości, kiedy nie było komputerów – chwaliła inicjatywę jedna z uczestniczek. - To sposób na odciągnięcie od komputera – stwierdził jeden z graczy, który z synem przybył na spotkanie fanów gier. - W domu też mamy planszówki. Jest zabawa, można spędzić z kimś czas, a nie samotnie z dżojstikiem w ręku – powiedział Tomek.