Półfinały za nami
Pierwszy dzień finałów Pucharu Polski w koszykówce kobiet nie przyniósł niespodzianek. Wisła Kraków pokonała Basket ROW Rybnik, a CCC Polkowice okazały się lepsze od Wilków Morskich Szczecin.
Pierwszy dzień finałów Pucharu Polski w koszykówce kobiet nie przyniósł niespodzianek. Wisła Kraków pokonała Basket ROW Rybnik, a CCC Polkowice okazały się lepsze od Wilków Morskich Szczecin.
Pierwsze spotkanie zdominowały koszykarki Białej Gwiazdy, które pewnie i wysoko pokonały swoje rywalki z Rybnika 91:56. Krakowianki grały nie tylko skutecznie, ale i efektownie, a ich szybkie wymiany piłek spokojnie można nazwać europejskim basketem. Dla rybniczanek sam awans do finałów był już sukcesem, dlatego w ekipie Kazimierza Mikołajca porażka z Wisłą nie była żadną katastrofą.
O wiele bardziej wyrównany był drugi pojedynek, w którym CCC Polkowice mierzyły się z King Wilki Morskie Szczecin. Przez dwie kwarty szczecinianki dotrzymywały kroku swoim rywalkom, by ostatecznie skapitulować w trzeciej części meczu. Choć polkowiczanki nie grały na swoim najwyższym poziomie, co przyznawał po spotkaniu trener CCC Jacek Winnicki, wygrały 55:43 i awansowały do finału.
Wszystkie cztery drużyny w Koninie przywitał prezydent Józef Nowicki, oficjalnie otwierając finały Pucharu Polski. Choć na trybunach zasiedli kibice basketu, ich liczba daleka była od standardowo wypełnionej hali podczas meczów ligowych MKS MOS Konin. Łącznie mecze półfinałowe oglądało około setki osób.
Tradycyjnie oprócz występów koszykarek na parkiecie oglądać można był tancerki grupy Rytmix, a także pokaz przygotowany przez klub Strefa.
Już jutro o godz. 16.00 mecz finałowy Pucharu Polski kobiet, w którym Wisła Can-Pack Kraków zmierzy się z CCC Polkowice. Szczegółowe relacje z piątkowych spotkań półfinałowych znaleźć można w dziale sportowym.