Kradną co popadnie
Plaga kradzieży w powiecie konińskim. Jednego dnia zniknął samochód, ciągnik, a nawet znaki drogowe.
Plaga kradzieży w powiecie konińskim. Jednego dnia zniknął samochód, ciągnik, a nawet znaki drogowe.
Konińscy mundurowi mieli wczoraj pełne ręce roboty. Z parkingu przed centrum handlowym w Starym Mieście nieustalony dotąd sprawca ukradł osobowe audi. W bagażniku auta znajdowały się elektronarzędzia i laptop. Właściciel samochodu wycenił straty na 17,5 tys. zł. Natomiast na ok. 45 tys. zł oszacował stratę ciągnika rolniczego mieszkaniec gm. Kramsk.
Do nietypowej kradzieży doszło w gm. Wilczyn. Tamtejsi funkcjonariusze odnotowali kradzież trzech znaków drogowych o wartości 300 zł. A w gm. Ślesin po raz kolejny złodzieje połaszczyli się na kable z elektrowni wiatrowej. Jak informuje policja, skradziono ponad 40 m przewodów zasilających o wartości 5 tys. zł.
Dziękujemy za Twoją obecność. Obserwuj nas w Wiadomościach Google, aby być na bieżąco.