Wojskowo na błoniach
Pokaz jazdy konnej, strzały z armaty i dawny burmistrz Konina. Tak wyglądał pierwszy Koniński Piknik Patriotyczny.
Pokaz jazdy konnej, strzały z armaty i dawny burmistrz Konina. Tak wyglądał pierwszy Koniński Piknik Patriotyczny.
Koninianie na jeden dzień przenieśli się w lata 30-te. Na błoniach nie zabrakło młodych ludzi w strojach z epoki, a do obejrzenia manewrów wojskowych prezydenta Józefa Nowickiego zaprosił ówczesny burmistrz Wincenty Grętkiewicz, który na pikniku pojawił się z żoną Apolonią. – Cieszę się na to wspaniałe widowisko – mówił Michał Wanjas, nauczyciel historii III Liceum, który wcielił się w rolę burmistrza Grętkiewicza.
Pokazom grup rekonstrukcyjnych przyglądała się również córka Wincentego Grętkiewicza, która specjalnie do Konina przyjechała wspólnie z synem z Wrocławia. – Jechałam bardzo stremowana tym, co będzie się tu działo. Trochę czuć tego klimatu z tamtych lat – mówiła Hanna Jarodzka, córka burmistrza Konina. – Mój tata był niższy i nie miał zarostu – dodała patrząc na odgrywającego rolę Grętkiewicza.
Wincenty Grętkiewicz był burmistrzem Konina w latach 1934-1939. W czasie drugiej wojny światowej został aresztowany i wywieziony. Jak wspomina jego córka, okupację rodzina Grętkiewiczów spędziła na wsi. Po wojnie ojciec pani Hanny pracował m.in. w Narodowym Banku Polskim. Zmarł w 1984 roku we Wrocławiu.
Poza historią Konina w pigułce, podczas pikniku na błoniach można było podziwiać mundury i sprzęt jakim dysponowali żołnierze, zagrać w gry planszowe, ale również przejechać się motocyklem z okresu drugiej wojny światowej.
Dziękujemy za Twoją obecność. Obserwuj nas w Wiadomościach Google, aby być na bieżąco.