Czuć stęchlizną

Czym zajmie się Prawo i Sprawiedliwość  jeśli wygra wybory do samorządu powiatowego? Będzie wietrzyć pomieszczenia w starostwie, bo czuć tam zapach stęchlizny.

Ryszardowi Bartosikowi nie chodziło jednak wcale o stare mury budynku, ale o stęchliznę, która zapanowała wśród rządzącej obecnie ekipy. Lider terenowych struktur PiS dał wyraz swoim obawom o stan powiatu podczas konferencji prasowej, którą zorganizował nie gdzie indziej, a właśnie przed budynkiem przy ul. Kaliskiej, gdzie mieści się siedziba władz powiatu.  Jedną ze spraw, które nurtują Prawo i Sprawiedliwość jest stan Turkowskiego szpitala i tutaj Ryszard Bartosik nie przebiera w słowach. – Wygląda tak jakby szpitalem rządził kosmita, osoba całkowicie nieudolna, a zarząd powiatu zachowuje się jak UFO – raz jest, a raz go nie ma – mówił, jednak sam recept na poprawę sytuacji w szpitalu nie podał. Druga rzecz to hala sportowa przy ZST w Turku. Wypomniał władzom powiatu, że nie stać ich na wybudowanie zaplanowanej inwestycji.

Za skandal 15-lecia Ryszard Bartosik uznał natomiast wycofanie się z remontu drogi w gminie Brudzew, na którą najpierw pozyskano dofinansowanie ze środków zewnętrznych. Nazwał to grzechem śmiertelnym i odpowiedzialnością za jego popełnienie obarczył starostów, a przede wszystkim wicestarostę Władysława Karskiego, który nie zadbał o swoją gminę.

- To skutki słabości złych rządów. Gdyby wcześniej słuchano radnych, nie byłoby m.in. tak złej sytuacji w szpitalu – podsumowywał były starosta.