Protestuje przeciwko przestawianiu Słupa [wizualizacja]

Lokalizacja najpopularniejszego zabytku - Słupa Konińskiego podzieliła ostatnio mieszkańców Konina.

Na zlecenie Kazimierza Lipińskiego, miejskiego radnego, powstała koncepcja zagospodarowania terenu przy kościele św. Bartłomieja w starej części Konina. Centralnym punktem tego skweru miałby być Słup Koniński (znany także jako Milowy) przeniesiony tam z obecnego miejsca. - To dopiero koncepcja, pewien pomysł – tłumaczy radny. Na zmiany otwarty jest także gospodarz miejsca, czyli proboszcz fary. Nie wszystkim jednak spodobał się ten pomysł.

- Chciałbym zaprotestować – grzmiał podczas sesji Rady Miasta Konina, Tomasz Andrzej Nowak. - Każde ruszenie tego słupa to niebezpieczeństwo. Jeżeli stoi tu prawie 200 lat to nie róbmy fanaberii i nie przenośmy, nie traktujmy jak mebla.

To koncepcja. Ewentualne zmiany miałyby nastąpić w 2016 roku. Trudno teraz oszacować koszt całej operacji i zagospodarowania terenu według pokazanych na sesji prezentacji. Niektórzy podziwiali ambitne plany, niektórzy nie dowierzali, że to możliwe. - Nic nie jest jeszcze postanowione – uspokajał nastroje Józef Nowicki, prezydent Konina. - Jeżeli radny uważa, że słup wciśnięty między drzewa to wizytówka naszego miasta - to ja protestuję. Zrealizowanie tego projektu nada rangę temu miejscu i największemu zabytkowi w naszym mieście przekonywał gospodarz miasta. - Były prowadzone rozmowy z gospodarzem miejsca, czyli proboszczem, który przedstawionym projektem jest zachwycony i będzie sprzyjał miastu aby był skutecznie zrealizowany. Jest wstępna zgoda diecezji. Trzeba będzie dopiero określić jaki jest stan słupa i czy przeniesienie o kilka metrów będzie stanowiło zagrożenie.  Chcemy zabezpieczyć wszelkie warunki aby zabytek był eksponowany w jak najlepszy sposób.

Do tematu radni wrócą jesienią. Do tego czasu ma być opracowany projekt, potem wyłoniony wykonawca, znany będzie kosztorys. - Jeśli wszystkie ekspertyzy potwierdzą, że można przenieść słup to nawet jeśli się pan radny do niego przywiąże, też przeniesiemy – powiedział prezydent Konina.