Jak Wschodnia Wielkopolska walczy z bezdomnością zwierząt? Rozwiązania i koszty
Od kilkudziesięciu tysięcy w najmniejszych gminach do ponad 850 tysięcy rocznie w Koninie – tyle wydają samorządy Wschodniej Wielkopolski na opiekę nad bezdomnymi zwierzętami. Mimo że koszty są coraz większe, problem narasta.
Bezdomniaków ciągle przybywa, a liczba miejsc w trzech schroniskach w regionie, w Koninie, Katarzynowie i Turku, jest ograniczona. Bez systemowych rozwiązań nie jesteśmy w stanie uporać się z tym zjawiskiem – zgodnie twierdzą samorządowcy i przedstawiciele organizacji prozwierzęcych. Chodzi m.in. o wprowadzenie powszechnego czipowania, centralnego rejestru oraz państwowej bazy danych.
To jeden z zapisów projektu ustawy "STOP ŁAŃCUCHOM, PSEUDOHODOWLOM I BEZDOMNOŚCI ZWIERZĄT" Fundacji Viva. Aby nowymi przepisami zajął się parlament, do 24 września pod obywatelskim projektem trzeba zebrać 100 tysięcy podpisów. Organizacje działające na rzecz zwierząt mówią o konieczności wprowadzenia powszechnego czipowania i centralnego rejestru od lat, jednak dotąd nie udało się zmienić przepisów.
- Wszystkie kraje starej Unii już dawno uporały się z bezdomnością zwierząt, Polska jest ciągle w ogonie Europy. W rezultacie jako podatnicy wydajemy na ten cel coraz więcej pieniędzy, a efekty są żadne – mówi Cezary Wyszyński z Fundacji Viva. Jego zdaniem największymi hamulcowymi są politycy reprezentujący środowiska wiejskie. – Nie chcą narażać się swoim wyborcom – dodaje. Uważa także, że teraz jest dobry klimat, aby wprowadzać konieczne zmiany. Argumentuje, że opowieści o gigantycznych kosztach wdrożenia rozwiązań, które od dawna funkcjonują w innych krajach, są mocno przesadzone. W Polsce działają już systemy informatyczne, z których można skorzystać, np. system wydawania paszportów dla zwierząt – tłumaczy. Aktywista zachęca także, aby podpisać się pod projektem ustawy. Tłumaczy, że zaproponowane w niej uregulowania działają z powodzeniem w innych krajach.
- Obowiązkowe czipowanie psów, lepsze schroniska i kastracje to zapobieganie bezdomności, która, na tle innych krajów Unii Europejskiej, w Polsce jest zatrważająca. Czas na nasz i wasz głos – czytamy na stronie poświęconej projektowi.
Jeżeli chcesz wesprzeć aktywistów i skutecznie pomóc zwierzętom oraz samorządom, zajrzyj TUTAJ.
Dziękujemy za Twoją obecność. Obserwuj nas w Wiadomościach Google, aby być na bieżąco.