Kierowniczka Zakładu Pielęgnacyjno-Opiekuńczego zwolniona z art. 52. Jest zawiadomienie do prokuratury

Do Prokuratury Rejonowej w Koninie wpłynęło zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez byłą kierowniczkę Zakładu Pielęgnacyjno-Opiekuńczego działającego w konińskim szpitalu. Kobieta, której współpracownicy zarzucali m.in. mobbing i korupcję, została już dyscyplinarnie zwolniona z pracy.
Dyrekcja szpitala zainteresowała się sprawą po sygnałach od przewodniczącego Związku Zawodowego „Solidarność”, Mariusza Maćkowiaka, który przekazał anonimowe listy nadesłane do związku. Te same pisma trafiły również do naszej redakcji. Zawarte w nich były poważne zarzuty wobec kierowniczki.
W szpitalu powołano specjalną komisję, która przeprowadziła rozmowy z każdym pracownikiem ZPO. Nie wiadomo jednak, które z zarzutów zostały oficjalnie potwierdzone. Dyrekcja placówki opublikowała w tej sprawie enigmatyczne oświadczenie.
– W efekcie szczegółowo przeprowadzonego postępowania, Dyrekcja Szpitala wyciągnęła odpowiednie wnioski i jednocześnie, działając jako pracodawca w ramach posiadanych uprawnień, podjęła stosowne środki w celu zapewnienia prawidłowego funkcjonowania wspomnianego Zakładu. Na obecnym etapie postępowania, z uwagi na ochronę danych osobowych oraz dóbr osobistych, Dyrekcja Szpitala nie jest uprawniona do ujawniania szerszych informacji
– czytamy w komunikacie.
Przewodniczący „Solidarności” Mariusz Maćkowiak informuje, że pierwszy anonim dotarł do niego pod koniec marca. Pracownicy skarżyli się w nim m.in. na złe traktowanie. W kolejnym anonimie, skierowanym do związku, pojawiły się już konkretne zarzuty wobec kierowniczki – również o charakterze korupcyjnym.
Maćkowiak potwierdza, że w wyniku prac komisji powołanej przez dyrekcję, kobieta została zwolniona dyscyplinarnie na podstawie art. 52 Kodeksu pracy.
Wczoraj, jak poinformowała portal LM.pl prokurator Sylwia Lewandowska, do Prokuratury Rejonowej w Koninie wpłynęło oficjalne zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez byłą kierowniczkę.
Śledczy, po zapoznaniu się z okolicznościami, podejmą dalsze decyzje.
Dziękujemy za Twoją obecność. Obserwuj nas w Wiadomościach Google, aby być na bieżąco.