Komisja za połączeniem placówek w Gosławicach. W środę decyzja radnych

Pięcioma głosami za i dwoma przeciw radni Komisji Edukacji pozytywnie zaopiniowali pomysł połączenia przedszkola, szkoły podstawowej i szkolnego schroniska młodzieżowego w jeden zespół. Ostateczna decyzja zapadnie w środę podczas sesji.
To już drugi raz w ciągu ostatnich kilku miesięcy, gdy konińscy radni pochylają się nad pomysłem połączenia przedszkola, szkoły i szkolnego schroniska młodzieżowego w jeden zespół szkół. W kwietniu zabrakło jednego głosu, by rada miasta taką decyzję podjęła. Po wtorkowym posiedzeniu komisji wydaje się, że tym razem pomysł zostanie zaakceptowany.
Wolta radnego?
Komisja projekt uchwały zaopiniowała bowiem pozytywnie – pięciu radnych było za, a dwóch przeciw. Kluczowy był jednak głos Piotra Czerniejewskiego. Radny Nowej Lewicy w kwietniu wstrzymał się od głosu, we wtorek zagłosował jednak za. Jeżeli pozostałe głosy rozłożą się tak, jak podczas kwietniowego głosowania, a Czerniejewski w środę również poprze projekt uchwały, tym razem pomysł przez radę miasta przejdzie.
Jak tłumaczył we wtorek Piotr Czerniejewski, nie podoba mu się brak konsultacji z mieszkańcami w tej sprawie, ale zmiany w systemie oświaty na mieście wymusza Regionalna Izba Obrachunkowa. Pisaliśmy o tym w LM.pl wielokrotnie – RIO regularnie zarzuca miastu nierealne planowanie wydatków na wynagrodzenia, głównie nauczycieli. Miasto rokrocznie obiecuje RIO zmiany w systemie oświaty, które wygenerują oszczędności i rokrocznie do tych zmian nie dochodzi.
W tym roku w końcu wykonany zostanie audyt oświaty, ale jego efekty w postaci reorganizacji sieci szkół wprowadzone będą mogły być dopiero w przyszłym roku. Jak wskazał Czerniejewski, stworzenie zespołu szkół w Gosławicach to jedyne realne działanie, które miasto może wykonać w tym roku.
– To jest stawianie nas w bardzo niekomfortowej sytuacji – przyznał Czerniejewski, wskazując, że radni muszą wybrać albo niezadowolenie mieszkańców, albo niezadowolenie RIO.
„Dociskanie kolanem”
Mieszkańcy niezadowoleni są bardzo, skierowali do władz miasta petycje przeciwko połączeniu jednostek, ale również dot. rozpoczęcia procedury odłączenia Gosławic od Konina. Przedstawiciel rady rodziców Arkadiusz Wojtczak we wtorek apelował do radnych o niepodejmowanie uchwały dot. połączenia szkół. Ponowne procedowanie uchwały nazwał „dociskaniem kolanem”. – Moje dziecko to nie worek ziemniaków, dziś jest 24 czerwca a ja nie wiem gdzie moje dziecko będzie uczęszczało od 1 września – stwierdził.
Z jego zdaniem nie zgodziła się część radnych, wskazując, że stworzenie zespołu szkół to szansa dla Gosławic, przeprowadzany audyt wskaże bowiem zapewne potrzebę całkowitej likwidacji jednostek oświatowych na osiedlu. Jak przypomniał wiceprezydent Witold Nowak, szkoła w Gosławicach jest najmniejszą placówką w całym mieście. Obecnie do pierwszej klasy na przyszły rok zapisanych jest ośmioro dzieci.
– To jest początek zmian w edukacji w Koninie. Nie jesteśmy w stanie w Polsce od lat zareagować na demografię. Ona dotyka prawie wszystkie miasta. Musimy podjąć działania, albo je podejmiemy odpowiedzialnie, albo będziemy udawać, że nic w tej kwestii się nie dzieje – powiedział Witold Nowak.
Ostateczna decyzja zapadnie w środę podczas sesji Rady Miasta Konina.
Dziękujemy za Twoją obecność. Obserwuj nas w Wiadomościach Google, aby być na bieżąco.