Skocz do zawartości
Polska

Wybory 2024: Kandydaci na radnych gmin, powiatu i miasta. Zobacz, kto się zgłosił! [PEŁNE LISTY]

Prześlij nam swoje filmy, zdjęcia czy tekst. Bądź częścią naszego zespołu. Kliknij tutaj!

LM.plWiadomościKonin. MOPR o wynikach kontroli wojewody. Co na to radni?

Konin. MOPR o wynikach kontroli wojewody. Co na to radni?

Dodano: , Żródło: LM.pl
Konin. MOPR o wynikach kontroli wojewody. Co na to radni?

„Ten protokół dotknął nas bardzo” – powiedziała podczas posiedzenia Komisji Rodziny i Spraw Społecznych, Małgorzata Rychlińska – dyrektorka Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie w Koninie.

Sprawa dotyczy efektów kontroli, jakiej w MOPR dokonał Wielkopolski Urząd Wojewódzki. Czteroosobowy zespół inspektorów sprawdzał działalność konińskiej placówki w zakresie wspierania rodziny i systemu pieczy zastępczej (więcej o tym w artykule „Miażdżący raport MOPR w Koninie. Chaos, przeciążenie pracą, łamane procedury”). Kontrola zakończyła się negatywną oceną i 40 zaleceniami do wdrożenia. O to podczas dzisiejszego posiedzenia Komisji Rodziny Spraw Społecznych pytali konińscy radni. Małgorzata Rychlińska w otoczeniu współpracowników odpowiadała na zarzuty służb wojewody.

– Wystosowaliśmy 17 zastrzeżeń do zaleceń kontrolnych, które nie zostały uwzględnione. Wskazano nam trzy istotne uchybienia. Wskazówki dotyczyły m.in. limitu rodzin zastępczych. Ten limit został określony, ale nad tabelą dopisaliśmy, że wynikają one z potrzeb i mogą ulec zmianie. Usuniemy ten zapis i będziemy się trzymać literalnie limitu – mówiła Małgorzata Rychlińska.

- Jeden zapis był nieadekwatny do wieku dziecka, błąd ludzki, czasami się zdarza. Opracowaliśmy nowe plany pracy z dzieckiem, w których będziemy w tej chwili wyszczególniać etapy pracy i osoby odpowiedzialne. Moim zdaniem te plany były robione do tej pory właściwie, pracowali nad nimi koordynatorzy, rodziny zastępcze, asystenci rodzinni. Ta opinia osób kontrolujących w mojej ocenie daje mi przeświadczenie, że powinnam pracować z dokumentami, a nie z ludźmi – dodała Mirosława Śledź, kierownik Wydziału Opieki Nad Rodziną i Dzieckiem MOPR w Koninie.

Pracownicy MOPR podkreślali, że nigdy nie odmówili rodzinom pomocy. Podnosili też problemy systemowe, z jakimi muszą się zmagać, m.in. brakiem wsparcia seksuologów. Tłumaczyli również, jak wygląda praca podopiecznych z psychologiem.

– Do tej pory byłem dumny, że nasz MOPR wywiązuje się z tych różnych zadań. Nie było żadnych uwag. Dla was na pierwszym miejscu było to, o czym dzisiaj mówicie. To co robicie, to nie tylko to, co ktoś napisze. Przyjechać tylko po to, żeby znaleźć „istotne uchybienia”? Powinni przyjechać i porozmawiać z waszymi podopiecznymi – mówił radny Wiesław Wanjas.

- Czy podopieczni się skarżyli? Czy pracownicy socjalni się skarżyli, że mają dużo pracy? To są cyferki, za którymi kryją się tragedie ludzkie. To co się znalazło w tym opisie nie ma przełożenia w rzeczywistości – dodała radna Urszula Maciaszek.

O wdrożenie zaleceń pokontrolnych pytała radna Monika Kosińska, a swoje wątpliwości związane z raportem przedstawił radny Jakub Eltman.

- Nie ulega wątpliwości, że temat jest ogromnie delikatny. Poziom tej dyskusji, przejęcie państwa, pokazuje, że ta materia jest bardzo wrażliwa. Łatwo dokonywać różnych ocen, ale mierzymy się z kilkoma faktami, z wynikami kontroli, która nie jest pozytywna i chwaląca działania MOPR. Tych zaleceń jest 40 w 56-stronnicowym dokumencie. Rozumiem słowa pań, że czas poświęcany na papierologię jest duży, że przepisy się zmieniają tak, że więcej musiałyby być w papierach niż z dziećmi. Powiem o punktach, które mnie uderzyły najbardziej. To m.in. brak szkolenia i rozwoju koordynatorów.  W jaki sposób pracownicy socjalni mogą uzyskać pomoc psychologiczną w kontekście tego, jak ciężką pracę wykonują? Martwi mnie też rozdzielanie rodzeństw – pytał Jakub Eltman.

W emocjonalnym wystąpieniu dyrektor Rychlińska podkreśliła, że rozdzielanie dzieci jest ostatecznością i jeśli to się dzieje, to jest potwierdzone badaniami specjalistów sądowych.

- Ten protokół dotknął nas bardzo. Przykre to jest, że tak szybko można osoby skrytykować – mówiła Rychlińska. - Dziękuję wszystkim pracownikom za ich ciężką pracę, zaangażowanie, za to, że kierują się zawsze dobrem dziecka. Wizerunek ośrodka został zburzony. Jest nam bardzo przykro. Wszystko co robimy, robimy na rzecz rodziny i dziecka. Będziemy dalej wykonywać obowiązki w poczuciu dobra – dodała.

Na te słowa zareagował Witold Nowak, zastępca prezydenta Konina.

- Chcę zaprotestować przeciwko temu, co mówi dyrektor Rychlińska. To nie jest tak, że wynik kontroli zburzy waszą pracę, zniszczy wasz wizerunek, że wszyscy w mieście będą myśleli, że pracujecie źle. Wiem jak pracujecie. Te wyrywki jakie mam waszej pracy, nie tyle pokazują jak pracujecie, tylko jak rodziny i dzieci traktują was i jaką wdzięczność waszej pracy mają. To jest świadectwo waszego zaangażowania. Ja tak podchodzę do wyników kontroli – jeśli są jakieś istotne bardziej czy mniej uchybienia to zrobimy wszystko, żeby przy kolejnej kontroli tych uchybień było mniej. Piecza zastępcza jest prowadzona z niezwykłym sercem – powiedział Witold Nowak.

Po wysłuchaniu wszystkich komisja wypracowała i przyjęła projekt uchwały, w którym zobowiązała dyrektora MOPR do wykonania zaleceń pokontrolnych oraz przestrzegania zapisów o wspieraniu rodziny i systemie pieczy zastępczej.

Potwierdzenie
Proszę zaznaczyć powyższe pole