Konin na atomowej mapie Polski? Hetman: „To priorytetowa lokalizacja”

Konin priorytetem w planach budowy elektrowni atomowej. Hetman: „Trzeba walczyć o dalsze wsparcie dla regionu”.

Sprawiedliwa transformacja Wielkopolski Wschodniej, przyszłość Funduszu Sprawiedliwej Transformacji oraz planowana budowa elektrowni atomowej – te tematy zdominowały konferencję prasową, która odbyła się na Placu Wolności w Koninie. W spotkaniu uczestniczyli: poseł do Parlamentu Europejskiego Krzysztof Hetman (wiceprzewodniczący komisji rolnictwa i rozwoju wsi PE), wicemarszałek województwa wielkopolskiego Krzysztof Grabowski oraz prezes zarządu powiatowego PSL w Koninie Krzysztof Czajkowski.

– Trzeba dopilnować, aby Fundusz Sprawiedliwej Transformacji, z którego czerpie hojnie subregion koniński, ze względu na przekształcenia energetyczne, był kontynuowany – mówił europoseł Krzysztof Hetman. – Niestety zobaczyliśmy dwa miesiące temu projekt budżetu Unii Europejskiej po 2027 roku i nie przewiduje się w nim kontynuacji Funduszu Sprawiedliwej Transformacji. Będzie potrzebne kolejne stanowisko sejmiku województwa wielkopolskiego w tej sprawie, bo wspólnymi siłami musimy powalczyć o to, aby FST był kontynuowany. Będziemy musieli podjąć działania, aby ten fundusz, bądź coś w zamian, dla takich subregionów przechodzących transformację, jak w Koninie, zapewnić środki z UE – dodał.

Sprawiedliwej transformacji życzy - Minikoparka

Europoseł zdradził również, że Konin obok Bełchatowa jest rozważany jako jedna z dwóch priorytetowych lokalizacji pod budowę kolejnej elektrowni atomowej w Polsce. – Rozmawialiśmy dzisiaj rano z ministrem energii Miłoszem Motyką, który potwierdził, że Konin obok Bełchatowa jest priorytetowo traktowany jako lokalizacja kolejnej elektrowni atomowej. W tej chwili już są przeprowadzane w obu tych miejscach badania geologiczne pod potencjalną kolejną inwestycję – powiedział Krzysztof Hetman.

Sejmik przeciwko umowie Mercosur

Podczas konferencji poruszono również temat umowy handlowej Mercosur, która wzbudza sprzeciw zarówno wśród rolników, jak i samorządowców.

– Przed dwoma tygodniami Sejmik Województwa Wielkopolskiego przyjął stanowisko kierowane do Komisji Europejskiej, w którym wyrażamy nasz sprzeciw przeciwko zawarciu umowy Mercosur – przypomniał wicemarszałek Krzysztof Grabowski. – W ten sposób pokazujemy jako samorząd województwa, że zależy nam na naszych rolnikach, żeby się rozwijali. To stanowisko zostało zgłoszone na wniosek trzech klubów radnych: PSL, Polski 2050 i Platformy Obywatelskiej. Wypracowaliśmy je ponad podziałami politycznymi, bo jest merytoryczne. Zwracamy się do Komisji Europejskiej z wnioskiem, żeby od tego odstąpić, przynajmniej w takiej formule. Takie stanowiska podjęły także inne samorządy – dodał.

Europoseł Hetman podziękował za przyjęcie tego stanowiska i przypomniał, że polski rząd również sprzeciwia się umowie Mercosur. – Fakty są takie, że ta umowa została sfinalizowana przed końcem 2023 roku. W momencie, kiedy objęliśmy rządy, zastaliśmy sytuację, w której Komisja Europejska zakończyła negocjacje z krajami Mercosur. Domagaliśmy się zatrzymania umowy bądź zmiany zapisów, aby nie były ze szkodą nie tylko dla polskich rolników, ale także dla przemysłu chemicznego oraz innych branż gospodarczych. Podejmujemy działania, aby umowę zahamować – mówił.

Hetman wyjaśnił, że dzięki presji ze strony Polski i kilku innych krajów, Komisja Europejska ponownie otworzyła negocjacje z państwami Mercosur, aby wprowadzić do umowy zabezpieczenia chroniące unijnych producentów.

– Pracuję od ubiegłego roku w wąskim gronie kilku parlamentarzystów w Parlamencie Europejskim. Jestem jedynym Polakiem. Po wysłuchaniu wielu ekspertów postanowiliśmy złożyć wniosek do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, aby dokonał oceny zgodności zapisów tej umowy z prawem europejskim, szczególnie jeśli chodzi o przepisy dotyczące ochrony zdrowia oraz środowiska. Jeśli trybunał europejski nada temu bieg, proces przyjęcia tej umowy zostanie wstrzymany. To da nam kolejne lata na negocjacje z krajami Mercosur. W listopadzie wniosek zostanie złożony i głosowany w Parlamencie Europejskim. Będzie trudno, ale nie składamy broni – podsumował Krzysztof Hetman.