Konińskie przedszkola. Radni przyjmują podwyżkę opłat za dodatkowe godziny

Tak jak dotąd pięć pierwszych godzin za darmo, natomiast za każdą dodatkową godzinę o 44 gr więcej. Takie zmiany czekają rodziców korzystających z konińskich przedszkoli po wakacjach. Zmiany w stosownej uchwale przyjęła dziś rada miasta.
Do tej pory każda godzina powyżej pięciu kosztowała rodziców, którzy nie zostali zwolnieni z opłat, złotówkę. Od nowego roku szkolnego będą płacili 44 gr więcej.
- To pierwsza podwyżka po 6 latach - argumentował wiceprezydent Konina Witold Nowak. Przekonywał, że jest ona zgodna z najnowszym wskaźnikiem waloryzacji opublikowanym przez Ministerstwo Edukacji. Jego zdaniem to kosmetyczna zmiana, której zbyt mocno nie odczują rodzice. Wyliczył, że w miesiącu, w zależności od tego przez ile godzin dziecko będzie pozostawać w placówce, zapłacą o 35 – 40 zł więcej. Budżet miasta, po wprowadzeniu podwyżki zyska prawie 387 tys. zł rocznie.
Radny Piotr Czerniejewski zaproponował natomiast, aby podwyżka objęła tylko tych, którzy nie posiadają Konińskiej Karty Mieszkańca. Z kolei radna Monika Kosińska stwierdziła, że skoro podniesienie opłat jest kosmetyczne, to może lepiej z tego zrezygnować w imię ułatwiania dostępu do przedszkolnej opieki rodzicom, którzy muszą pracować. Jednak wiceprezydent Nowak przekonywał, że podwyżka jest uzasadniona w związku z rosnącymi kosztami, wzrostem pensji oraz świadczeń trafiających do rodziców. Wtórował mu także wiceprezydent Paweł Adamów, który ostrzegał, że jeśli teraz podwyżka zostanie sztucznie wstrzymana, to za jakiś czas trzeba będzie wprowadzić takie opłaty za przedszkola, które o wiele bardziej odbiją się na budżetach domowych.
Ostatecznie uchwała została przyjęta. 13 radnych poparło prezydencki projekt, pozostali wstrzymali się od głosu. Szacuje się, że po wakacjach do miejskich przedszkoli trafi ponad 2370 dzieci. To jest o ponad 180 mniej niż w roku szkolnym 22/23.
Pogoda bywa kapryśna – kliknij teraz i sprawdź prognozę, żeby nie dać się jej przechytrzyć!