Skocz do zawartości

Prześlij nam swoje filmy, zdjęcia czy tekst. Bądź częścią naszego zespołu. Kliknij tutaj!

LM.plWiadomościLekarze rodzinni alarmują. Podstawową opiekę zdrowotną czeka katastrofa

Lekarze rodzinni alarmują. Podstawową opiekę zdrowotną czeka katastrofa

Dodano:
Lekarze rodzinni alarmują. Podstawową opiekę zdrowotną czeka katastrofa

Lekarze rodzinni apelują do ministra zdrowia o zmianę stanowiska. Uważają, że podstawową opiekę zdrowotną czeka katastrofa.

Lekarze Porozumienia Pracodawców Ochrony Zdrowia zwrócili się do Adama Niedzielskiego o rewizję stanowiska dotyczącego opieki nad pacjentem podejrzanym o zakażenie lub zakażonym wirusem SARS-CoV-2. Chodzi między innymi o badanie pacjentów 60 plus w ciągu 48 godzin od rozpoczęcia izolacji.

- Rozwiązanie to nie ma jakiegokolwiek uzasadnienia medycznego czy epidemiologicznego i stanowi zagrożenie tak dla pacjentów zakażonych COVID-19, jak i cierpiących na inne choroby – podkreśla w piśmie przesłanym do ministra zdrowia Bożena Janicka, prezes PPOZ.

Nowy obowiązek, zdaniem lekarzy rodzinnych, nie zwiększy poziomu ochrony pacjentów z COVID-19.

- Badanie jest zaplanowane zbyt wcześnie: w drugiej dobie choroby badanie fizykalne nie wykryje niebezpiecznych dla zdrowia objawów, te bowiem w przypadku COVID-19 pojawiają się nie wcześniej niż w 3-5 dobie choroby. Ponadto śródmiąższowe zapalenie płuc w przebiegu COVID-19 rzadko jest wykrywalne w badaniu stetoskopem: zasadniczym wskaźnikiem monitorowania stanu zdrowia pacjenta z COVID-19 jest więc jego saturacja, ta zaś może z powodzeniem być badana na odległość. Bezpośrednie badanie fizykalne powinno więc dotyczyć wyłącznie sytuacji pogorszenia się stanu zdrowia pacjenta. Wprowadzane regulacje uniemożliwią jednak takie badanie, bo zamiast badać pacjentów z COVID-19, których stan zdrowia się pogorszył – lekarz zmuszony będzie obligatoryjnie badać pacjentów, u których COVID-19 dopiero został wykryty, a którzy zazwyczaj znajdują się w łagodnym stadium choroby. Wprowadzone regulacje utrudnią więc bezpośredni dostęp do lekarza tym pacjentom, którzy naprawdę tego potrzebują – uzasadnia Bożena Janicka.

Wprowadzone regulacje, w sytuacji poważnych deficytów kadrowych, oznaczać będą zablokowanie dostępu do podstawowej opieki zdrowotnej pozostałym pacjentom, w tym chorych przewlekle.

- Wizyta domowa u pacjenta zakażonego COVID-19, jak i jego przyjęcie w przychodni są bowiem z przyczyn epidemiologicznych (wietrzenie pomieszczeń, dezynfekcja stroju) bardziej czasochłonne niż w przypadku innych pacjentów. Sparaliżuje to program szczepień ochronnych, w tym szczepień przeciw COVID-19 – podkreślają lekarze PPOZ.

Poza tym kwestią czasu są zachorowania wśród personelu.  - Podstawową opiekę zdrowotną w Polsce czeka katastrofa, która odbije się bezpośrednio na życiu i zdrowiu pacjentów – alarmują lekarze PPOZ.

Potwierdzenie
Proszę zaznaczyć powyższe pole