Skocz do zawartości
Polska

Wybory 2024: Kandydaci na radnych gmin, powiatu i miasta. Zobacz, kto się zgłosił! [PEŁNE LISTY]

Prześlij nam swoje filmy, zdjęcia czy tekst. Bądź częścią naszego zespołu. Kliknij tutaj!

LM.plWiadomości„Mamy próg zwalniający, chociaż w święta”

„Mamy próg zwalniający, chociaż w święta”

Dodano: , Żródło: LM.pl
„Mamy próg zwalniający, chociaż w święta”
iluminacje jak z bajki

Kilkanaście tysięcy lampek ozdabia jedną z posesji w miejscowości Święciec, gm. Kramsk. Ten dom jak z bajki robi wrażenie. – Święta są raz w roku. Tradycja musi być! – podkreśla pani Alicja i pan Artur, autorzy iluminacji.

To jedyny taki dom w okolicy! Przypomina ten z amerykańskiego filmu „Wesołych Świąt”, który miał być widoczny kosmosie i ten, który w filmie „W krzywym zwierciadle: Witaj Święty Mikołaju” ubierała rodzina Griswoldów.

- Mamy takie ambicje, żeby nas było widać z kosmosu – śmieje się pani Alicja. -Na pewno z daleka dom jest widoczny. Śmiali się z nas, że we wsi prąd siądzie i trzeba będzie kupić agregaty, ale nie jest tak źle – dodaje.

Póki co są największą świąteczną atrakcją i jak mówią, wpływają na poprawę bezpieczeństwa na drodze.

– Mamy próg zwalniający, chociaż w święta. Ludzie zwalniają, oglądają, zatrzymują się i robią sobie zdjęcia. My się z tego bardzo cieszymy – podkreślają małżonkowie.

A wszystko zaczęło się cztery lata temu, kiedy pani Alicja zauważyła ozdobiony światłami typu „sople” małe drzewko w Kramsku. Zapragnęła mieć takie same u siebie. Miały zwisać z dachu, ale ta koncepcja szybko przestała być tak atrakcyjna, jak wydawała się być na początku. Małżeństwo stwierdziło, że „sople” powieszą na drzewie. W ogrodzie stoi okazały orzech, więc konieczne było porozcinanie lampek i połączenie ich nowymi przewodami. Efekt został osiągnięty, ale pani Alicja chciała mieć więcej świątecznych ozdób.

– Zawsze coś ubieraliśmy. Były światełka w oknach, albo na tujach przed domem. To były zwykłe żarówki, więc postanowiliśmy zainwestować w światełka LED – mówi pani Alicja. – Jak jechałam na zakupy to kupowałam przy okazji lampki. Mąż jak jechał też kupił. Jedno drugiemu nic nie mówiło i jak przyjeżdżaliśmy to się okazywało, że coś nowego zostało ubrane – dodaje.

Pierwszy raz tak okazale ubrana posiadłość została zaprezentowana w ubiegłym roku. Przygotowanie iluminacji zajęło wtedy prawie dwa tygodnie. W tym roku było nieco łatwiej. Pani Alicja, zdejmując lampki, zwijała je oddzielnie i opisywała. Przed ostatnim weekendem wyjęła je, sprawdziła i przygotowała do udekorowania domu.

– Ubieranie zajęło mi w sumie około 30 godzin. W sobotę i niedzielę to było od godz. 10:00 do 20:00, a resztę trochę w tygodniu. Wzór jest podobny jak w ubiegłym roku, tylko jest trochę więcej lampek na ścianie i dokupiłam więcej choinek. Wszystko utrzymane jest w kolorach: białym, żółtym i niebieskim. To dom św. Mikołaja – mówi kobieta.  

– Żona robi 80 procent prac. Mnie zostawia 20 procent – dodaje pan Artur.

Ciekawscy z pewnością zastanawiają się, czy świąteczne iluminacje nie zrujnują budżetu domowego małżeństwa. Jak podkreślają mieszkańcy wsi Święciec, lampki są zaprogramowane na działanie po kilka godzin dziennie. Świecą od godz. 17:00 do 22:00. Przez całą noc będą działać jedynie w wigilię.

– To są światełka LED. Na pewno czerpią prąd, ale święta są raz do roku. Tradycja tak, czy siak musi być! Podobają się naszym rodzicom, dzieciom, sąsiadom. I to jest najważniejsze – podkreślają małżonkowie.

Iluminacje w niewielkiej miejscowości nieopodal Kramska, można podziwiać aż do Trzech Króli.

 

 

wideo: Adam Jaroński

„Mamy próg zwalniający, chociaż w święta”
„Mamy próg zwalniający, chociaż w święta”
„Mamy próg zwalniający, chociaż w święta”
„Mamy próg zwalniający, chociaż w święta”
Potwierdzenie
Proszę zaznaczyć powyższe pole