Nie bójcie się kobiet! To będzie najpiękniejsze rondo w Koninie

- Uważam, że należy uszanować zdanie osób, które brały udział w konsultacjach. Rondo praw człowieka to szersze spojrzenie na akty prawne takie, jak Powszechna Deklaracja Praw Człowieka czy Europejska Konwencja Praw Człowieka. Kolejne polaryzacje powinny być jak najmniejsze – powiedział Bartosz Małaczek z klubu radnych PO.

Po  dopuszczeniu przez radę, głos zabrała Ewa Jeżak, prezeska Konińskiego Kongresu Kobiet. - Mieszkańcy wzięli udział w konsultacjch na Rondo Praw Kobiet. Chodzi o to, aby uhonorować rocznicę uzyskania praw wyborczych przez kobiety. 

Następnie głos zabrała Zofia Kasprzyk, reprezentantka seniorów. – Nie bójcie się kobiet! Mężczyźni sobie prawa ustalają, a kobiety o prawa walczą! Ta zaproponowana nazwa nie łączy się z tym, co się dzieje w kraju. Kobiety o prawa walczą. Cóż w tym przykrego. To będzie najpiękniejsze, najbezpieczniejsze rondo. Nie bójmy się niepokornych kobiet. Panowie radni bądźcie dla nas mili, jesienią. A my bądźmy solidarne. Przyszłam tutaj prosić o zrozumienie, że to będzie nowoczesny symbol Konina.

- Chcę rozwiać te obawy, że nie boimy się kobiet – odpowiedział na to Zenon Chojnacki. - To ma być rondo oskarżające? Szczęśliwie należymy do kraju, w którym prawa kobiet są szerokie. W Polsce jest najniższa różnica w zarobkach. Odsiejmy więc propagandę od faktów. To jest wyraźnie oskarżenie mężczyzn - powiedział radny i pochylił się nad trudnym losem mężczyzn w innych krajach, między innymi w Stanach Zjednoczonych, przytaczając ogólnoświatowe statystyki. 

- Uzasadnienie dowodzi jednak, że w tej uchwale nie chodzi o prawa kobiet – zauważył radny Krystian Majewski z PiS w swoim historycznym wykładzie na temat kolejności zdobywania praw wyborczych w międzywojennej Polsce. - Mężczyźni też wtedy po raz pierwszy głosowali. 

- Czy jesteśmy w stanie wypracować nazwę, która by wszystkich pogodziła – włączył się do dyskusji zaskakująco konsyliacyjny radny Tomasz Nowak, inicjator nazw dla nowych obiektów drogowych w Koninie, które przeszły we wcześniejszych głosowaniach. 

- A czemu nie praw rodziny, wszyscy wtedy będą. Rodzina jest zawsze do przodu – zaproponował w swoim "żołnierskim" stylu Jacek Kubiak z klubu radnych PiS. 

Ponieważ wciąż nie było jasne, czy rondo praw kobiet jest "pod" czy też "nad" rondem praw człowieka, mężczyn, rodziny, przewodniczący Tadeusz Wojdyński zakończył dyskusję. W celu dopracowania uzasadnienia projektu uchwały, ten punkt obrad został przełożony na listopadową sesję. Trzeba przyznać, że dyskusja o nazwaniu tego konkretnego ronda zajęła radnym więcej czasu niż debata o trudnych finansach miasta.