Nowa Nadzieja zaprasza Donalda Tuska do Konina. „Mieszkańcy mają prawo wiedzieć”

– Mieszkańcy Konina i okolic mają prawo wiedzieć, co premier oraz rząd mają w planach na temat naszego miasta, okręgu jak i Wielkopolski Wschodniej – przekonują działacze Nowej Nadziei z Konina. Dlatego też zaprosili premiera Donalda Tuska do Konina.
Podczas poniedziałkowej konferencji prasowej przed biurem posła KO Tomasza Nowaka działacze Nowej Nadziei (partii wchodzącej w skład Konfederacji) odnieśli się do słów premiera Donalda Tuska odnośnie lokalizacji drugiej elektrowni jądrowej.
– Nie powinno się mówić o mieszkańcach Konina czy w ogóle o naszym regionie w jakiejś małej salce gimnastycznej w Piotrkowie Trybunalskim. Nic o nas bez nas – ocenił prezes okręgu konińsko-gnieźnieńskiego Nowej Nadziej Karol Kołodziejczak.
Stąd zaproszenie dla Donalda Tuska, by przyjechał do Konina. Według działaczy Nowej Nadziei mieszkańcy regionu mają prawo wiedzieć, co premier i rząd mają w planach.
Ich zdaniem lokalne władze „nie dają sobie rady z tym tematem”. – Nasz konkurent, Bełchatów, od wielu miesięcy organizował konferencję za konferencją, budował ponadpartyjną współpracę w całym regionie łódzkim, zdobywał poparcie radnych Łodzi, którzy aktywnie pomagali i lobbowali w Warszawie projekt atomu w Bełchatowie. Natomiast Konin wydaje się troszeczkę przespał ten czas – stwierdził Kołodziejczak.
Jak zapewnił, w Koninie również istnieje ponadpartyjna zgoda dot. lokalizacji w mieście elektrowni jądrowej. Kołodziejczak dodał także, że wraz z prezydentem Bełchatowa uważają, że w „Polskim programie energetyki jądrowej” powinien znaleźć się zapis o budowie trzech elektrowni jądrowych, co wygasiłoby rywalizację pomiędzy Koninem a Bełchatowem.
Szukasz korepetycji? Odwiedź LM.pl/ogloszenia/korepetycje – znajdź sprawdzonego nauczyciela w Twojej okolicy już dziś!



