Skocz do zawartości

Masz ważną informację? Prześlij nam tekst, zdjęcia czy filmy na WhatsApp - 739 008 805. Kliknij tutaj!

LM.plWiadomościOd Bałtyku po Adriatyk. Rowerowa wyprawa Kamila Jaroszewskiego to misja

Od Bałtyku po Adriatyk. Rowerowa wyprawa Kamila Jaroszewskiego to misja

Dodano:
Od Bałtyku po Adriatyk. Rowerowa wyprawa Kamila Jaroszewskiego to misja
Z pasją

Z pasją po zdrowie – Kamil Jaroszewski znów rusza w trasę. Od Bałtyku po Adriatyk, by pomóc chorej dziewczynce z Koła.

Już 14 lipca Kamil Jaroszewski wyruszy w kolejną wyjątkową podróż. Tym razem celem będzie Adriatyk, a start nad Bałtykiem. Przed nim ponad 1500 kilometrów do pokonania na rowerze. Każdy odcinek tej drogi będzie miał wyjątkową wartość i oznacza realne wsparcie dla dziewięcioletniej dziewczynki z Koła, która zmaga się z rzadką chorobą genetyczną i wymaga stałego leczenia oraz rehabilitacji.

Kamil pochodzi z Babiaka w powiecie kolskim. Nie jest zawodowym sportowcem, ale od lat łączy pasję do roweru z pomaganiem dzieciom. W ramach autorskiej akcji „Z pasją po zdrowie” przemierzył już tysiące kilometrów, organizując aż jedenaście wypraw – każda z myślą o konkretnym dziecku z powiatu kolskiego, potrzebującym pomocy. 

To dla mnie ogromne wyzwanie, ale też niesamowita motywacja. Gdy wiem, że stoi za tym czyjeś zdrowie, nie mam wątpliwości, że warto – mówi Kamil. – Pomaganie przez pasję to coś, co nadaje sens każdemu kilometrowi.

Tegoroczna trasa będzie najbardziej wymagająca. Wiedzie z północy Polski, przez Niemcy, Czechy, Austrię, Włochy i Słowenię, aż do Chorwacji nad Morze Adriatyckie. Sam dystans to od 1500 do nawet 2000 kilometrów. – To moja najdłuższa i najtrudniejsza wyprawa, fizycznie i logistycznie. Ale jestem gotowy. Z każdym kilometrem chcę nieść wsparcie i nadzieję – podkreśla kolski cyklista.

Kamil wszystko organizuje sam – planuje trasę, przygotowuje sprzęt, prowadzi kampanię promującą akcję. Wyprawę realizuje w czasie urlopu, bo na co dzień pracuje w systemie trzyzmianowym. Każdą wolną chwilę poświęca na przygotowania. – To wymaga dobrej kondycji, ale też samozaparcia. Wiem jednak, że nie jestem sam. Zawsze mogę liczyć na wsparcie burmistrza Koła Krzysztofa Witkowskiego, lokalnych klubów sportowych i sponsorów. To bardzo budujące – mówi.

Człowiek z pasją nie tylko wsiada na rower, ale także inspiruje innych. Na swojej posesji w Babiaku Kamil stworzył coś więcej niż tylko pamiątkę po dotychczasowych podróżach – powstał tam mural autorstwa Damiana Jambrożego z Konina. Widać na nim klif z Jastrzębiej Góry i widok z Morskiego Oka. - Polska od morza do gór – mów Kamil Jaroszewski. - Mam nadzieję, że znów uda się pomóc. Każda wyprawa to nie tylko kilometry, ale emocje, rozmowy, spotkania, wsparcie od ludzi. To daje mi siłę.

 

 

Od Bałtyku po Adriatyk. Rowerowa wyprawa Kamila Jaroszewskiego to misja
Od Bałtyku po Adriatyk. Rowerowa wyprawa Kamila Jaroszewskiego to misja
Od Bałtyku po Adriatyk. Rowerowa wyprawa Kamila Jaroszewskiego to misja
Od Bałtyku po Adriatyk. Rowerowa wyprawa Kamila Jaroszewskiego to misja
Od Bałtyku po Adriatyk. Rowerowa wyprawa Kamila Jaroszewskiego to misja
Od Bałtyku po Adriatyk. Rowerowa wyprawa Kamila Jaroszewskiego to misja
Potwierdzenie
Proszę zaznaczyć powyższe pole