Poza problemami finansowymi seniorom doskwiera samotność
Nie wszystkie babcie i nie wszyscy dziadkowie są aktywni. Część z nich potrzebuje pomocy, zachęty do wyjścia z domu, albo osoby wspierającej w codziennych czynnościach. O tym, ale przede wszystkim o problemach konińskich seniorów z Małgorzatą Rychlińską, dyrektorką Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie w Koninie, rozmawiała Aleksandra Braciszewska – Benkahla.
Mówi się, że Konin jest miastem starych ludzi. Jak to wygląda jeśli chodzi o liczby, czy faktycznie w Koninie przeważają seniorzy?
Z danych jakie mamy z Wydziału Spraw Obywatelskich wynika, że seniorów jest coraz więcej. Nie jest to przeważająca grupa, ale spora. Jako MOPR nie prowadzimy statystyk, ile osób powyżej 60. roku życia korzysta z naszych usług, ponieważ realizujemy różne zadania z różnych ustaw. Do jednych musi być spełnione kryterium dochodowe, a do innych na przykład stopień niepełnosprawności.
Na jaką pomoc mogą liczyć konińscy seniorzy?
Konińscy seniorzy mogą liczyć na pomoc taką samą jak inni mieszkańcy spełniając różne kryteria, w zależności od formy wsparcia. Jest to zarówno pomoc finansowa, ale i niefinansowa. Seniorzy posiadający orzeczenie o stopniu niepełnosprawności mogą korzystać z pomocy finansowanej ze środków PFRON, np. z dofinansowania do turnusów rehabilitacyjnych, przedmiotów ortopedycznych i środków pomocniczych, czy też z likwidacji barier architektonicznych. Mogą również korzystać ze świadczeń z pomocy społecznej, np. zasiłku celowego na zakup żywności, opału, zakup odzieży i obuwia, czy lekarstw, zasiłku okresowego, stałego, posiłków, czy usług opiekuńczych. Wszystko zależy od tego czy osiągają dochody, w jakiej wysokości, czy go nie osiągają. Jeśli otrzymują emeryturę lub rentę to ich dochód nie może przekroczyć kwoty 776 zł netto dla osoby samotnie gospodarującej, a dla osoby w rodzinie 600 zł netto - musi być spełnione kryterium dochodowe. Większość seniorów jednak uzyskuje wyższe świadczenia emerytalno-rentowe, ale są seniorzy, którzy ich nie uzyskują wówczas mogą liczyć na szeroką pomoc, wymienioną wcześniej.
Czyli seniorzy, żeby móc skorzystać z pomocy nie mogą mieć emerytury czy renty wyższej niż 776 zł. Ten zasiłek jest wypłacany cyklicznie?
Przy świadczeniach z pomocy społecznej musi być spełnione kryterium dochodowe. Zasiłki celowe to świadczenia jednorazowe, ale mamy osoby, które składają wnioski co miesiąc. Są też zasiłki okresowe dla osób np. przewlekle chorych, z niepełnosprawnościami, a także zasiłki celowe na zakup żywności, które mogą być przyznawane na dwa, trzy, cztery miesiące w zależności od sytuacji danej osoby/rodziny. W każdym przypadku pracownik socjalny przeprowadza wywiad środowiskowy w miejscu zamieszkania. Opisywana jest wówczas cała sytuacja rodzinna, zdrowotna i finansowa. Oprócz tych finansowych świadczeń seniorzy (i nie tylko) mogą skorzystać z posiłków w naszej stołówce.
Ile osób korzysta z tej formy wsparcia?
Około 200 osób dziennie. Realizujemy program „Posiłek w szkole i w domu”, do którego obowiązuje wyższe kryterium wynoszące od stycznia tego roku 200 procent kryterium ustawowego, wcześniej 150 procent. Dzięki temu grupa osób korzystających z programu trochę nam się poszerzy.
W Koninie jest sporo aktywnych seniorów, ale są też seniorzy, którzy nie wychodzą z domów. Nie mogą albo nie chcą mieć kontaktu z innymi ludźmi. Czy do takich osób, które są zamknięte w czterech ścianach również docieracie?
Nie znamy wszystkich mieszkańców Konina. Są osoby korzystające cyklicznie z MOPR-u i są nam one znane, ale są też osoby, które nie wiedzą o naszym istnieniu. I tu ukłon w stronę koninian, którzy gdy zaobserwują, że sąsiadka wychodziła i robiła zakupy, a nagle nie wychodzi, reagują, informując nas o tym. Nawet anonimowo dzwonią, czy piszą z prośbą o sprawdzenie danego adresu. Wszystko weryfikujemy. Często te osoby nie wiedzą, że jest taka instytucja jak MOPR, gdzie można zadzwonić i skorzystać z pomocy. Czujność osób z otoczenia jest bardzo ważna, bo nie każdy może wiedzieć gdzie się udać i zapytać o pomoc.
Pracownicy socjalni to takie osoby pierwszego kontaktu, również dla seniorów. Tylko osoby starsze nie mają zaufania, nie chcą wpuszczać obcych do domu. Jak udaje się ich przekonać do skorzystania z pomocy?
Mamy 39 pracowników socjalnych, a pod opieką 2500 rodzin korzystających z pomocy. Tak, jeśli chodzi o seniorów to ta nieufność jest duża. Mamy takie sytuacje, że pracownik idzie i osoba nie chce skorzystać z pomocy, obawia się obcych. Dajemy wtedy czas, żeby się zastanowiła i ponawiamy kontakt. Są osoby, które zechcą skorzystać z oferowanej pomocy, a nawet wyjść z domu i być aktywizowane w inny sposób. Od kilku lat realizujemy dla seniorów program „Złota jesień życia” i tu na początku też było trudno, a teraz sami seniorzy dopytują kiedy będzie kolejna edycja. Seniorzy biorący udział w programie uczestniczą w zajęciach warsztatowych wzmacniających ich poczucie własnej wartości, ale też korzystają z działań związanych z ich aktywnością fizyczną np. gimnastyka. Oferowane są także wyjścia do kina, na koncerty, przedstawienia, wernisaże, jak również organizowany jest wyjazd turystyczno-integracyjny.