Prawdziwa twarz Pana Starówki. Czarno na białym

Wspólny Konin 

Powstały w 2021 roku klub radnych od razu został powiązany z Polską 2050 Szymona Hołowni. Czołowymi postaciami w Koninie zostali zastępca prezydenta Paweł Adamów i radna Emilia Wasielewska, którzy jeszcze tego samego dnia ogłosili przejście do nowej partii. Paweł Adamów pozostał na swoim stanowisku, a radne Emilia Wasielewska i Monika Kosińska (nadal członkini Nowoczesnej) i wówczas niezależny Maciej Ostrowski, utworzyli klub Wspólny Konin. W omawianej sprawie najważniejszą osobą z tej trójki jest jednak Maciej Ostrowski, gdyż dotychczas tylko on nie był członkiem koalicji KO – SLD. Stał się zatem trzynastym głosem w Radzie Miasta Konina. Tomasz Andrzej Nowak przestał być radnym, który decydował o wyniku głosowań. 

Wspólny Konin nie powstał jako opozycja do obecnego Prezydenta Miasta Konina. Stanowi raczej umocnienie pozycji władzy w Radzie Miasta Konina. Potwierdzeniem tej tezy może być to, że w 2022 roku konińska Polska 2050 postanowiła wesprzeć Piotra Korytkowskiego w przyszłorocznych wyborach samorządowych. Pomysł utworzenia nowego klubu pojawił się w politycznych kuluarach jeszcze w 2020 roku. Plotki na ten temat rozchodziły się jeszcze częściej po słynnym konińskim głosowaniu z rodzaju „trzeba anulować, bo przegramy”. 

Dotyczyło ono uchwały ws. „deszczówki”. W pierwszym głosowaniu uchwała nie została przyjęta. Radni oddali jedenaście głosów „za”, jedenaście głosów „przeciw” i jeden „wstrzymujący się”. Ten ostatni oddał…Tomasz Andrzej Nowak. Wyraźnie zdenerwowany Prezydent Korytkowski zażądał dwudziestu minut przerwy. Nim głośną opinię ws. głosowania wydali prawnicy Urzędu Miejskiego w Koninie, najpierw wygłosił ją, tuż przed przerwą… Prezydent Miasta Konina. Radca miejski Radosław Szatkowski właściwie ją tylko powtórzył. Głosowanie miało być nieważne. Dlaczego? Ponieważ aby uchwałę uznać za rozstrzygniętą, musi ona otrzymać więcej głosów „za” niż „przeciw”, a w głosowaniu padł remis. Jest to oczywiście bzdura. Nie istnieje w polskim systemie prawnym pojęcie „uchwały nierozstrzygniętej”. Aby uchwała miała zostać przyjęta, należy przyjąć ją większością głosów połowy obecnych na sesji radnych. Tyle. Wspomina o tym art. 14 ust. 1 Ustawy o samorządzie gminnym. Nietrudno się domyślić, że po głosowaniu uchwała została przyjęta stosunkiem dwunastu głosów „za” i jedenastu „przeciw”. Radny Tomasz Andrzej Nowak po przerwie zmienił zdanie. Kilka miesięcy później wojewoda wielkopolski unieważnił uchwałę ze względu na błędy formalne podczas głosowania. 

Powołując się znowu na to, co się dzieje w politycznych kuluarach, radny niejednokrotnie w ten sposób hamował co ważniejsze uchwały. Wraz z klubem SLD naciskał również na nadanie nazwy Miejskiej Bibliotece Publicznej zgodnie ze swoim życzeniem. Choć dyscypliny w głosowaniu nie było, kilku radnych przychyliło się do uchwały Tomasza Andrzeja Nowaka. Jak jeden z głosujących „za” mówił: „dla świętego spokoju, temat zakończony”. Sytuacja później się powtórzyła, gdy radny wbrew wynikom konsultacji społecznych, przeforsował własne propozycje nazw konińskich rond. Bodajże tylko jedna z jego propozycji została wcześniej wybrana przez mieszkańców w głosowaniu. Oczywiście Piotr Korytkowski uległ tutaj naciskom radnego i SLD w obawie przed nadwyrężeniem koalicji. Zapewne też dla świętego spokoju. 

Podsumowanie 

Cała sprawa nie jest tak błaha, jakby się mogło z początku wydawać. Łączy w sobie wiele patologii życia publicznego w Polsce. Można w niej znaleźć radnego, który w imię osobistych korzyści potrafi zmieniać obozy polityczne z dnia na dzień i utrudniać działania całej rady, zarazem ją ośmieszając w oczach mieszkańców; w dodatku pracuje w spółce miejskiej, pełniąc jednocześnie funkcję radnego, przez co nie jest w stanie wykonywać zadań, dla których został wybrany w wyborach; można w niej znaleźć gry polityczne mające na celu wyłącznie zachowanie wygody działania – wszak większość w radzie pozwala na ignorowanie zdania opozycji i mieszkańców przy każdej uchwale; Prezydent głosi absurdalne wykładnie prawne, które powtarza radca miejski, zgodnie z jego życzeniem; mamy w końcu kulturę tajności w pełnej krasie w wykonaniu lokalnych władz, łamiących tym samym Konstytucję, nie raz przezeń bronioną na ulicach Konina; dotyczy ona w końcu układów politycznych, jakie panują w Koninie i jak się walczy o ich utrzymanie w celu zachowania wspomnianej już wygody działania.  

Wszystkie te wydarzenia mają jeden punkt wspólny i jest nim radny Tomasz Andrzej Nowak, który nadal, wprawdzie teraz przy pomocy pozostałych radnych SLD, forsuje niemające specjalnego dla miasta znaczenia pomysły. Prezydent zaś konsekwentnie jego żądaniom ulega. 

Krzysztof Pietruszewski 

Linki: 

https://mpwkonin.wordpress.com/2021/08/22/synekury-koninskie-sprawa-mzgok-i-radnego-tomasza-andrzeja-nowaka/, 

https://www.facebook.com/konin.mamprawowiedziec/posts/898767971050866, 

https://www.facebook.com/konin.mamprawowiedziec/posts/904580670469596.

---

Jeżeli chcesz się włączyć finansowo w działania Konin. Mam Prawo Wiedzieć, albo po prostu chciałbyś/chciałabyś wpłacić jakąś skromną kwotę jako nagrodę za wykonywaną na nim pracę, to możesz skorzystać z tych dwóch opcji:

Patronite: https://patronite.pl/koninmamprawowiedziec

Najlepsza opcja, jeżeli chciałbyś/chciałabyś wykonywać wpłaty regularnie przez jakiś czas, Numer konta: 33 1140 2004 0000 3502 7589 1483

Najlepsze rozwiązanie, jeżeli chcesz wpłacić jakąś kwotę jednorazowo. Prosiłbym jedynie o jakiś dopisek w tytule przelewu typu „Konin. Mam Prawo Wiedzieć” lub coś podobnego – abym mógł później się rozliczyć z Wami na swojej stronie internetowej.

Z góry dziękuję.

Krzysztof Pietruszewski