Rekord grał tylko do pierwszej bramki. Świetny mecz Klaudii Fabovej
Dobry powrót po przerwie reprezentacyjnej zanotował Medyk POLOmarket Konin. Po zwycięstwie 4:1 nad Rekordem Bielsko-Biała koninianki zmniejszyły dystans do ligowego podium.
Ekstraliga rozpoczyna drugą część rundy jesiennej. Dla Medyka POLOmarket Konin będzie to bardzo ważny czas, zespół Romana Jaszczaka w najbliższych tygodniach zmierzy się w Czarnymi Sosnowiec i Górnikiem Łęczna. Zanim jednak nadejdą te kluczowe spotkania, medyczki podjęły jeszcze ligowego beniaminka Rekord Bielsko-Biała.
Drużyna z południa Polski w Koninie zaprezentowała się bez kompleksów. W pierwszej połowie nawet to beniaminek miał lepsze sytuacje bramkowe. Nisko ustawiane bielszczanki skutecznie kontrowały piłkarki Medyka POLOmarket. Nie wyszły na prowadzenie tylko dzięki świetnej postawie między słupkami Oliwii Szymczak.
Koninianki z przodu naciskały, dośrodkowywały, ale na pierwszego gola musiały czekać do 37. minuty. Dogranie Natalii Chudzik wykorzystała Klaudia Fabová. Strzał Słowaczki z powietrza był skuteczny, Medyk POLOmarket Konin wyszedł na prowadzenie. I to był przełomowy moment meczu. Po zmianie stron bielszczanki kompletnie się posypały, a koninianki sukcesywnie podwyższały swoje prowadzenie.
Najpierw dośrodkowanie z rzutu rożnego głową wykorzystała Karlina Miksone. W 66. i 68. minucie świetna współpraca duetu Fabová – Gawrońska dał Medykowi POLOmarket dwie kolejne bramki. Najpierw to kapitanka koninianek wykorzystała dogranie z lewej strony, a następnie Fabová wykończyła dograną przez Gawrońską piłkę. Chwilę później Słowaczka zeszła z boiska, ale sobotni mecz pokazał, że Fabová na dobre wróciła już do formy po przebytej kontuzji i w kolejnych tygodniach może być ważnym ogniwem w zespole Romana Jaszczaka.
To wzmocnienie będzie bardzo potrzebne, w dwóch kolejnych meczach Medyk POLOmarket Konin zagra bowiem z rywalami do podium – Czarnymi Sosnowiec i Górnikiem Łęczna. Po szóstej kolejce medyczki awansowały na czwarte miejsce w tabeli, skracając dystans do ligowej czołówki. W meczu na szczycie punktami podzieliły się bowiem drużyny Czarnych Sosnowiec i UKS SMS Łódź.
W końcówce Rekord zdobył jeszcze honorową bramkę. Lobować próbowała Magdalena Knysak. Piłkę w rękach miała już Oliwia Szymczak, bramkarka Medyka POLOmarket popełniła jednak błąd, wypuściła piłkę z rąk, a ta wpadła za linię bramkową. Mimo tego z trzech punktów cieszyć mógł się zespół z Konina.
Medyk POLOmarket Konin – Rekord Bielsko-Biała 4:1 (37', 68' Klaudia Fabová, 56' Karlina Miksone, 66' Anna Gawrońska – 85' Magdalena Knysak)
Medyk POLOmarket Konin: Oliwia Szymczak – Julia Maskiewicz, Sandra Sałata, Anastasija Ročāne, Natalia Chudzik, Karlina Miksone, Heather Seybert, Androniki Michalopoulou (46' Julia Chudy), Klaudia Fabová (69' Oliwia Jaśniak), Stephanie Zuniga-Herrera, Anna Gawrońska (75' Dominika Koleničková).