Skocz do zawartości
Polska

Wybory 2024: Kandydaci na radnych gmin, powiatu i miasta. Zobacz, kto się zgłosił! [PEŁNE LISTY]

Prześlij nam swoje filmy, zdjęcia czy tekst. Bądź częścią naszego zespołu. Kliknij tutaj!

LM.plSportSara Przygucka, instruktorka pole dance: „To rodzaj akrobatyki”

Sara Przygucka, instruktorka pole dance: „To rodzaj akrobatyki”

Dodano:
Sara Przygucka, instruktorka pole dance: „To rodzaj akrobatyki”
Wywiad

Sara Przygucka w Koninie prowadzi studio pole dance. W rozmowie z portalem lm.pl wyjaśnia, że „taniec na rurze” to nie zabawa, a jedna z wielu dyscyplin sportowych. Opowiada także o obowiązujących zasadach i o swoich początkach.

 

Dariusz Walory: Czym jest pole dance?

Sara Przygucka: W dużym uproszczeniu to „taniec na rurze”, który jest rodzajem akrobatyki.

Jakie były pani początki?

Gdy miałam piętnaście lat na konińskim bulwarze odbywał się pokaz pirotechniczny i jedna z pań stworzyła pokaz z tańca na drążku pionowym, czyli mówiąc prościej – na rurze. Tak pięknie płynęła, tak pięknie tańczyła, że zakochałam się w tym tańcu i postanowiłam, że ja również muszę zacząć chodzić na takie zajęcia. Jak pomyślałam tak zrobiłam i już tydzień później byłam zapisana. Trenowałam codziennie po kilka godzin. Studio które mieściło się w Koninie było moim drugim domem. Bardzo polubiłam dziewczyny, które chodziły na zajęcia, a instruktorka była niesamowicie pomocna. Czułam się tam jak ryba w wodzie.

Podejrzewam, że komentarze na temat tego co pani robi nie były zbyt przychylne?

Jak zaczynałam wstydziłam się o tym mówić. Jednak nie było to jeszcze takie rozpoznawalne. Rówieśnicy trochę mnie szykanowali i śmiali się z tego, że jakby to powiedzieć potocznie „tańczę na rurze”. Zdarzały się też głupie komentarze ze strony nauczycielek w szkole. To niestety było bardzo przykre. Wtedy podejście do pole dance wśród społeczności było zupełnie inne. Były osoby, które od razu rozumiały, że jest to sport, forma aktywności fizycznej. Zdarzały się niestety także takie, które od razu miały jakieś tam głupie skojarzenia i były do tego negatywnie nastawione. Teraz większość społeczeństwa uważa, że pole dance to sport. Bardzo się cieszę, że zaczęli trenować najmłodsi. Również rodzice zmienili swoje podejście i z szacunkiem, a także godnością są w stanie powiedzieć : „Moje dziecko trenuje pole dance. Moje dziecko tańczy na rurze. Jest w tym świetne. A my jesteśmy z tego niesamowicie dumni”. Bardzo się cieszę, że świadomość się poszerza z pozytywnym skutkiem.

Jak obecnie jest odbierany „taniec na rurze”?

Wszystko zależy od człowieka, od jego przekonań. Starsi mogą podchodzić do tego bardziej krytycznie, młodzi bardziej liberalnie. Każda odpowiedź może być inna i zależna od świadomości danej osoby. Natomiast ja uważam, że zdecydowanie nie trzeba się wstydzić tego, że uprawia się pole dance.

Kiedy po raz pierwszy wystartowała pani w zawodach?

W 2017 roku. Trenowałam wtedy sama w domu, bez trenerki, więc zupełnie nie wiedziałam np. jak w ogóle powinien wyglądać program taneczny na takich zawodach. Nie będę ukrywać, że moje pierwsze zawody niestety były totalną porażką. Aczkolwiek byłam z siebie bardzo dumna, bo dokończyłam występ i wykonałam kawał dobrej roboty. Kolejne zawody ogólnopolskie w jakich wystartowałam odbyły się rok później i zajęłam na nich piąte miejsce w kategorii junior. Nie miałam ukończonych 18 lat i musiałam rywalizować z dziewczynami w przedziale 14 -18 lat. Ostatnio próbowałam swoich sił w kategorii osób dorosłych w zawodach w Rokietnicy w tamtym roku. Przyznam szczerze, że zdecydowanie lepiej czuję się w roli trenera. Jako ta osoba, która czuwa nad stroną merytoryczną swoich zawodników.

Od kiedy w Koninie można uczęszczać na takie zajęcia?

O ile dobrze pamiętam pierwsze studio powstało w 2014 roku w Starym Koninie i później zostało przeniesione do Poznania. Chodziłam tam trzy lata. Natomiast moje również powstało na Starówce w maju 2019 roku. Niedługo po tym, jak uzyskałam dyplom instruktora. Bardzo interesujący jest fakt, że to pierwsze mieściło się dosłownie nad moim. Ja mam salę na dole, a wcześniej dziewczyny miały ją u góry. Stwierdziłam, że zamiast chodzić do konkurencji wolę ćwiczyć sama w domu. To był okres, gdy trenowałam sama dla siebie, prowadziłam zajęcia w domu i przygotowywałam się do kursu na egzamin instruktora.

strona 1 z 5
Sara Przygucka, instruktorka pole dance: „To rodzaj akrobatyki”
Sara Przygucka, instruktorka pole dance: „To rodzaj akrobatyki”
Sara Przygucka, instruktorka pole dance: „To rodzaj akrobatyki”
Sara Przygucka, instruktorka pole dance: „To rodzaj akrobatyki”
Sara Przygucka, instruktorka pole dance: „To rodzaj akrobatyki”
Sara Przygucka, instruktorka pole dance: „To rodzaj akrobatyki”
Sara Przygucka, instruktorka pole dance: „To rodzaj akrobatyki”
Sara Przygucka, instruktorka pole dance: „To rodzaj akrobatyki”
Sara Przygucka, instruktorka pole dance: „To rodzaj akrobatyki”
Czytaj więcej na temat:Sara Przygucka, pole dance, sport, taniec
Potwierdzenie
Proszę zaznaczyć powyższe pole