Skocz do zawartości

Masz ważną informację? Prześlij nam tekst, zdjęcia czy filmy na WhatsApp - 739 008 805. Kliknij tutaj!

LM.plWiadomościŚlady Powstania Styczniowego w Bieniszewie. Czy krzyż przed klasztorem to miejsce pamięci?

Ślady Powstania Styczniowego w Bieniszewie. Czy krzyż przed klasztorem to miejsce pamięci?

Dodano:
Ślady Powstania Styczniowego w Bieniszewie. Czy krzyż przed klasztorem to miejsce pamięci?
Powstanie Styczniowe

fot. J.W.Vein

Brzozowy krzyż, znicze i sztuczne kwiaty – tak wygląda instalacja, która niedawno pojawiła się przed klasztorem ojców kamedułów. Wykonał ją jeden z mieszkańców gminy Kazimierz Biskupi, chcąc w ten sposób upamiętnić Powstanie Styczniowe. Przy krzyżu znajduje się także tabliczka z QR. Informacje zawarte w tym kodzie wskazują, że miejsce to zostało umieszczone w “Bazie Grobów Powstańców Styczniowych” tworzonej przez Federację Patriotyczną, skupiającą kilkanaście organizacji społecznych z całej Polski. Jednak, jak twierdzi koniński archeolog Krzysztof Gorczyca, autor książki o Powstaniu Styczniowym, który prowadził badania archeologiczne w tym rejonie, na terenie przed klasztorem nie ma i nigdy nie było żadnej mogiły.

Archeolog powołuje się nie tylko na swoje badania, ale także na konkretne źródła, m.in. Dziennik Urzędowy Guberni Warszawskiej z 1864 roku. Opisano w nim, że 1 marca rok wcześniej natrafiono na mogiłę przy nieczynnym kościele w Bieniszewie, w której pochowano czterech mężczyzn. Podano ich dokładny rysopis, prosząc jednocześnie wszystkich, którzy mogliby pomóc w identyfikacji, o zgłaszanie się do miejscowego sądu lub najbliższej władzy. Źródła podają, że podczas bitwy, do której doszło około 2 km dalej, przy leśniczówce, śmierć poniosło kilku powstańców, m.in. Rybiński, Suligowski oraz Kozłowski – uczeń Szkoły Głównej w Warszawie. Nie wiadomo jednak, czy to właśnie ich pochowano w mogile przy kościele.

Odkrycie w 1953 roku

W 1953 roku, podczas prac remontowych kościoła, na lewo od wejścia głównego, odnaleziono wykop z czterema szkieletami. – Przy szczątkach natrafiono na dwa srebrne medaliki, kawałek szynela i ostrogę – mówi Krzysztof Gorczyca. Niewykluczone, że to ta sama mogiła, o której wspomniano w Dzienniku Urzędowym sprzed ponad 100 lat – dodaje.

Badania archeologiczne w Bieniszewie

Archeolog z Muzeum Okręgowego w Koninie, wspólnie z Wielkopolskim Forum Eksploracyjno-Historycznym, wspomaganym przez pasjonatów z całej Polski, w 2013 roku przeprowadził badania na terenie Bieniszewa i okolic. Dzięki zaangażowaniu ponad 60 osób udało się odnaleźć liczne ślady bitwy, m.in. kilkadziesiąt guzików, pocisków i kul.


fot. Krzysztof Gorczyca

Na podstawie odnalezionych artefaktów oraz źródeł ustalono miejsce, gdzie odbywała się bitwa, oraz jej przebieg. Na północ od klasztoru, przy drodze, znaleziono niewystrzelone kule, co może sugerować, że w tym miejscu znajdował się obóz powstańców. Jednak na całym polu przed klasztorem, w miejscu, gdzie pojawił się krzyż, nie znaleziono żadnych śladów wydarzeń sprzed lat.


fot. Krzysztof Gorczyca

Bitwa pod Bieniszewem

Wiemy, że pierwsza z bitew Powstania Styczniowego na Ziemi Konińskiej rozegrała się 1 marca 1863 roku. Stacjonujący w lasach kazimierskich oddział Kazimierza Mielęckiego starł się z Rosjanami. Powstańcy zostali zaatakowani pod ówczesną wsią Bieniszew, w miejscu, gdzie dziś znajduje się skrzyżowanie dróg i zaczyna się Ludwików. Jazda powstańcza dowodzona przez Władysława Miśkiewicza rozbiła atakującą rosyjską piechotę, ale powstańcy cofnęli się do klasztoru. Byli bezpieczni, ponieważ zrobiło się ciemno, a Rosjanie bali się walki po zmroku. Wtedy do Polaków dołączył drugi oddział powstańczy. Mieszkańcy Gosławic naszykowali dla powstańców obiad na 600 osób, ale Rosjanie go zarekwirowali i zjedli. Kiedy następnego dnia dotarli do klasztoru, Polaków już tam nie było. Powstańcy byli w drodze do Dobrosołowa.

Historia bitwy w książce Krzysztofa Gorczycy

Opis wszystkich bitew i potyczek tego powstańczego oddziału można znaleźć w książce pt. Szlakiem partii Kazimierza Mielęckiego 1863. Studium historyczno–archeologiczne, wydanej przez Muzeum Okręgowe w Koninie w 2020 roku. Krzysztof Gorczyca jest jednym z jej autorów. Pozycję tę można kupić w konińskim muzeum.

Symboliczne upamiętnienie

Tak więc krzyż przed klasztorem w Bieniszewie, zdaniem specjalistów, ma bardziej wymiar symboliczny niż historyczny.

Potwierdzenie
Proszę zaznaczyć powyższe pole