Spotkanie z magistratem. Co dalej ze schroniskiem dla zwierząt?

Mają zrobić wszystko, żeby więcej nie doszło do takich sytuacji – mówi po spotkaniu z przedstawicielami magistratu Marzena Giantsios, kierowniczka schroniska dla bezdomnych zwierząt w Koninie.
Ubiegłotygodniowa ulewa doprowadziła do kryzysowej sytuacji w schronisku przy ul. Gajowej. Zalane boksy, przemoczone psy i pracownicy brodzący po kostki w wodzie, usiłujący odgarniać ją łopatami.
– To wszystko się po prostu wali. Łatam jedną dziurę, powstaje druga, my nie mamy już siły – podkreślała krótko po zalaniu placówki Marzena Giantsios.
Kierownictwo schroniska spotkało się w tej sprawie z przedstawicielami miasta. Marzena Giantsios zapowiedziała, że jeżeli nic się nie zmieni to Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami za półtora roku nie będzie ubiegało się o dalsze prowadzenie placówki.
– Obiecano nam, że przyjadą ludzie, którzy mają coś zrobić, żeby poprawić warunki. Być może wykopią jakiś rów melioracyjny, żeby nas nie zalewało – mówi Marzena Giantsios.
Do zarządu głównego TOZ ma zostać wysłany również projekt budowy schroniska, który powinien być zmodyfikowany i zgodny z obowiązującymi wymogami. Kolejne spotkanie z miastem zaplanowano na przyszły tydzień.
Pogoda bywa kapryśna – kliknij teraz i sprawdź prognozę, żeby nie dać się jej przechytrzyć!