Trzeba dopłacić, aby 71 mogło dojeżdżać do nowego Konina
Krzymów ma dołożyć do linii podmiejskiej MZK, aby 71 mogło dojeżdżać do nowego Konina. Tam dociera większość pasażerów z terenu gminy.
Od siódmego listopada nieznacznie zmieni się rozkład jazdy autobusu linii 71, która łączy część gminy Krzymów z Koninem. - Przed rewaloryzacją dopłacaliśmy pół miliona złotych rocznie. Te koszty wzrosną bo miasto zwróciło się z prośbą, aby gmina finansowała przejazd linii 71 także przez Konin – mówi Danuta Mazur, wójt. - Dotąd nie płaciliśmy za wozokilometry na terenie miasta. Tylko do granic.
Teraz to się zmieni, a władze gminy rozważają skąd wyasygnować potrzebną kwotę. - Nie będziemy likwidować żadnego z kursów 71 (jedzie przez Brzeźno, Potażniki, Adamów Ignacew, Paprotnię) bo jest ich tylko pięć dziennie – zastrzega wójt Danuta Mazur. - Są to autobusy przegubowe i widzimy duże zainteresowanie tą linią podmiejską, musi zostać.
Gdyby ograniczyć dojazd 71 do Wału Tarejwy w starym Koninie to koszty by nie wzrosły, ale za dalszą trasę trzeba będzie dopłacić. - Walczyliśmy, żeby wydłużyć tę trasę do nowego Konina i dworca PKP. Tam jest wiele szkół, do których dojeżdża młodzież, ludzie do pracy. Ma to służyć mieszkańcom.
Dziękujemy za Twoją obecność. Obserwuj nas w Wiadomościach Google, aby być na bieżąco.