Zapomniane i zaginione. Zwierzaki ze schroniska czekają na swoich właścicieli
Kilka kolejnych zwierząt trafiło do konińskiego schroniska w ubiegłym tygodniu. Są w nim też takie, które od dłuższego czasu czekają na adopcję.
Samiec (foto 1) biegał po torach przy ul. 11 Listopada. Nie posiada chipa. Kotka z foto nr 2 kilka dni temu zaginęła na Berylowej 1 w Koninie. Posiada chip, który był wcześniej na karku, a teraz jest przesunięty w okolice brzucha. Ma 14 lat. Brakuje jej jednego kła. Cechą charakterystyczna jest to, że ma krótki ogonek.
Pies z foto nr 3 przybłąkał się kilka dni temu na jedną z posesji w Barbarce, gm. Golina. Nie posiada chipa ani obroży. Jest młody i bardzo łagodny. Samiec z foto nr 4 został znaleziony w ubiegłą sobotę przy głównej ulicy w Woli Rychwalskiej, gm. Rychwał. Błąkał się z drugim psem, który uciekł i nie dał się złapać. Schronisko prosi o kontakt pod nr tel. 63243 80 38 oraz 726 189 055. W ten sam sposób można się kontaktować w sprawie adopcji zwierząt, które przebywają w schronisku krócej lub dłużej. Czy ktoś chciałby zostać właścicielem zwierząt z naszego artykułu?
Przypominamy także o możliwości skorzystania z wirtualnej adopcji. Wystarczy regularnie wpłacać uzgodnioną kwotę, która zostanie przeznaczona na utrzymanie wybranego psa lub kota.
Janka ma 4 lata (w schronisku od miesiąca). Jest suczką średniej wielkości. Wygląda na starszą niż jest. Zdystansowana i nieufna, potrzebuje czasu, żeby się zaadaptować do nowych warunków. Przeszła już zabieg sterylizacji.
Kapitan (w schronisku prawie 7 lat) to energiczny, pełen radości i zapału psiak. Kiedy dobrze pozna człowieka, potrafi się do niego przywiązać, ale nie jest typem przytulasa rozdającego całuski. Bardziej cieszy się ze wspólnie spędzonego czasu. Świetnie chodzi na smyczy. Spacer z nim to czysta przyjemność. Wielką namiętnością Kapitana jest woda, jest po zabiegu kastracji.
Bas (w schronisku prawie 1,5 roku) w pierwszym kontakcie może może być nieśmiały. Dla znanych mu osób jest ogromnym, pluszowym misiem pragnącym ciepła i bliskości. To niesamowicie uczuciowy pies, a do tego ogromny przytulas, który bardzo lgnie do ludzi. Z ogromną radością wita człowieka, a podczas spaceru często odwraca się, przychodzi i wtula. Bas świetnie chodzi na smyczy. Spacery z nim to czysta przyjemność. Wielki z niego łasuch. Dogaduje się z innymi psiakami, przeszedł już zabieg kastracji.
Alfina w schronisku mieszka od 9 lat. Jest suczką zdystansowaną i nieufną, potrzebuje czasu, by w pełni zaufać człowiekowi. Obecnie daje się zapiąć na smycz, wychodzi na spacery, podchodzi do człowieka. Gdy już w pełni zaufa, staje się wierna i oddana. Przewraca się brzuszkiem do góry i domaga się pieszczot. Dobrze by było, gdyby była jedynym psem w domu. Potrafi zdominować drugiego psa tylko po to, aby cała uwaga skupila się na niej. To taka nasza atencjuszka. Jest bardzo czujna, terytorialna i zadziorna. Przeszła już zabieg sterylizacji.
Radar (w schronisku pod prawie dwóch lat). To majestatyczny młodzieniec w typie owczarka belgijskiego. Trzeba też wspomnieć o jego wyjątkowych uszach, które potrafią namierzać samoloty. Najczęściej jednak aktywują się przy szeleście otwieranych smaczków. Radar jest psiakiem bardzo energicznym, ale jednocześnie bardzo przyjaznym. Potrzebuje dużo ruchu, żeby spożytkować swoją energię. To pies, który musi mieć zajęcie. Pozostawiony sam sobie będzie się nudził i prędzej czy później stanie się swoim własnym animatorem czasu wolnego. Dlatego warto poświęcić mu uwagę i zapewnić wysiłek nie tylko fizyczny, ale i intelektualny. Przeszedł już zabieg kastracji.
Amigo to owczarek niemiecki. Przyjazny, łagodnie usposobiony kawaler. Jest psem o niskim temperamencie. Bardzo dzielnie znosi też zabiegi pielęgnacyjne, dobrze odnajduje się w psim towarzystwie. Psiak przeszedł już zabieg kastracji.
Flap (w schronisku od pół roku) w pierwszym kontakcie jest ostrożny i zdystansowany. Trzeba zapracować sobie na jego zaufanie. Na szczęście jest też przekupny, co znacznie ułatwia sprawę. Pobyt w schronisku mocno go stresuje. Kiedy oddali się od schroniska i nie słyszy szczekania innych psów, staje się spokojniejszy, bardziej zrelaksowany i jest zupełnie innym pieskiem. Flap jest pieskiem małych rozmiarów, przeszedł już zabieg kastracji.
Gienia to suczka niewielkich rozmiarów. Z początku może sprawiać wrażenie niedostępnej, ale z czasem otwiera się coraz bardziej. Jest łasa na jedzenie,łagodna i spokojna, odznacza się niskim temperamentem. Zwolenniczka partii szachów niż godziny na bieżni. Wzorowo chodzi na smyczy. Dogaduje się z innymi czworonogami, jest już wysterylizowana.
Mamy swój kanał nadawczy. Dołącz i bądź na bieżąco!