ZE PAK pomoże Jezioru Pątnowskiemu? Badają osady na dnie

ZE PAK bada możliwość wydobycia osadów z dna Jeziora Pątnowskiego, co mogłoby poprawić jego stan. Takie informacje przekazane zostały podczas kolejnego posiedzenia zespołu ds. poprawy jakości zbiornika.
Podczas wtorkowego spotkania wyniki badań biologicznych konińskich jezior zaprezentowali przedstawiciele firmy, które wykonała je na zlecenie ZE PAK – poinformowało Miejskie Centrum Zarządzania Kryzysowego w Koninie.
Z danych wynika, że w najgorszym stanie są Jeziora Mikorzyńskie i Pątnowskie. To pierwsze przodowało pod względem ilości sinic, tuż przed Jeziorem Pątnowskim. W drugim z tych akwenów stwierdzono natomiast dużą liczbę okrzemków – niewielkich glonów. Dodatkowymi problemami są wysokie temperatury jezior i płytkość Jeziora Pątnowskiego. Wskazywał na to już wcześniej w rozmowie z portalem LM.pl dr Michał Brzozowski.
Podczas spotkania zastanawiano się nad możliwościami poprawy sytuacji. Autorzy badań wskazywali, że priorytetem powinno być zapobieganie dopływowi biogenów do jezior. Mowa tu o spływających z pól nawozach, a także nieszczelnościach lub celowych zrzutach ścieków do jeziora z okolicznych nieruchomości.
Wśród potencjalnych działań są też te, które mogłyby poprawić obecny stan jeziora. To m.in. aplikacja związków pochłaniających fosfor, napowietrzanie przestrzeni przy dnie (co zapobiega m.in. wymieraniu roślin w dolnych warstwach jeziora) a także fizyczne usuwanie osadów z dna. Ich wzburzanie (np. poprzez pływające motorówki) powoduje bowiem zmętnienie wody, a brak przejrzystości wspomaga rozwój sinic.
Problemem są koszty takiej operacji. – Ale można zacząć od okolic kąpieliska – informuje MCZK. ZE PAK planuje zlecić badania grubości i składu osadu, by ocenić jego możliwości wykorzystania m.in. do rekultywacji terenów pokopalnianych.
O złym stanie Jeziora Pątnowskiego pisaliśmy jesienią ubiegłego roku. Potwierdziły to badania dr Michała Brzozowskiego, które opisaliśmy w LM.pl w marcu. W ubiegłych dwóch latach regularnie w okresie letnim zamykane było leżące nad Jeziorem Pątnowskim kąpielisko w Gosławicach. Powodem było występowanie sinic i bakterii E. coli. Tegoroczny sezon kąpielowy rozpoczął się w czerwcu i do tej pory kąpielisko jest otwarte bez przerwy. Ostatnie badania wykonane zostały 16 czerwca i nie stwierdziły wystąpienia sinic ani przekroczeń bakterii E. coli i enterokoków.
„Retro Prasówka” - Mateusz Krzesiński (Meloradio) i Bartosz Skonieczny (LM.pl) czytają wydania gazet sprzed kilkudziesięciu lat.